Spis treści
Powrót Szczęsnego z emerytury? Potrójna korona i jeden półfinał
Wojciech Szczęsny rok temu zakończył nie tylko karierę reprezentacyjną, ale wkrótce po nieudanych dla Biało-Czerwonych mistrzostwach Europy w Niemczech także piłkarską. Na początku jesieni jednak bramkarz FC Barcelony, Marc-Andre ter Stegen doznał ciężkiej kontuzji, która miała mu zabrać cały sezon. Barcelona szukała zastępcy. Postanowiono nakłonić Szczęsnego, aby założył rękawice i podpisał kontrakt do końca sezonu 2024/2025. Polak się zgodził i przybył do Dumy Katalonii. Do stycznia jednak był tylko rezerwowym. Zadebiutował 4 stycznia i z miejsca stał się ulubieńcem kibiców Blaugrany. Zdobył ostatecznie z nią mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. W Lidze Mistrzów Barcelona odpadła po fascynującym dwumeczu z Interem Mediolan, w półfinale.
Mimo że w maju do gry wrócił ter Stegen, a w ostatnim meczu sezonu, szansę dostał chcący odejść za wszelką cenę Inaki Pena, który pokazywał swoje niezadowolenie z decyzji zastąpienia go Polakiem, to Szczęsny przez kilka miesięcy regularnej gry, przegrał tylko z Borussią Dortmund i Interem Mediolan w Lidze Mistrzów.
Jaką decyzję podjął Wojciech Szczęsny?
Kilka tygodni temu, Barcelona ogłosiła, że chce, aby Szczęsny nie wracał jeszcze na piłkarską emeryturę i zaproponowała mu pozostanie w klubie. Wszak Szczęsny miałby szansę być podstawowym golkiperem Blaugrany i zagrać na Camp Nou, które za kilka miesięcy ponownie otworzy swoje podwoje po przebudowie. Szczęsny długo się wahał, mówiąc, że musi porozmawiać z bliskimi w kontekście ich chęci pozostania w Katalonii. Mimo iż sam bramkarz nie potwierdził informacji, to jak informuje Piotr Koźmiński z serwisu goal.pl, nasz bramkarz zdecydował się zostać w klubie. Ma podpisać przedłużenie kontraktu i to na dwa lata.
Wszystko wskazuje na to, że (nie tylko) polscy kibice dalej będą mogli się cieszyć z gry Szczęsnego w Barcelonie. Z informacji goal.pl wynika, że polski bramkarz nie wróci na emeryturę w najbliższym czasie. Wkrótce polski bramkarz ma podpisać dwuletnią umowę z Barceloną. A to oznacza, że wciąż w jednym z najlepszych klubów świata będziemy mieli dwóch zawodników z Polski — napisał dziennikarz.
Źródło: goal.pl