
W Nowym Mieście nad Pilicą odbyło się spotkanie z byłą premier, europoseł, wiceprezes PiS Beatą Szydło.
Europoseł podczas spotkania podkreśliła, że „jesteśmy gospodarzami w naszej ojczyźnie”. – Nie pozwólmy sobie tego odebrać. Nie pozwólmy sobie, żeby decyzje dotyczące naszego domu zapadały w Berlinie czy w Brukseli – mówiła.
– Jeżeli państwo słyszycie polityków opozycji, którzy dzisiaj udają, że oni nie będą podejmowali decyzji o podwyższeniu wieku emerytalnego, czy nie odbiorą programów prospołecznych, czy można im ufać? Czy można ufać człowiekowi, który kiedyś robił zupełnie coś innego, a dzisiaj mówi, że no on tego nie zmieni? – wskazywała.
Beata Szydło zauważyła, że „wtedy, kiedy PO szła do władzy, mówiła: nie podniesiemy wieku emerytalnego, kiedy władzę zdobyła, podniosła wiek emerytalny”. – To jest przykład i symbol pokazujący, jak tam się myśli – powiedziała.
Beata Szydło o Tusku: Szantażował. Mówił, że Polska będzie miała kłopoty
Była premier zwróciła uwagę, że teraz wszyscy żyjemy kryzysem migracyjnym. – Widzimy w mediach obrazki z włoskiej wyspy Lampedusa, na którą przypływa codziennie kilka tysięcy nielegalnych migrantów. Widzimy, co tam się dzieje, jaki to jest ogromny problem. Przypominamy sobie słowa polityków PO, którzy wtedy, kiedy Angela Merkel otworzyła szeroko drzwi do Europy i powiedziała, kto chce, niech tu przyjeżdża – do Europy zupełnie nieprzygotowanej. Przypominamy tamte słowa, bo oni dzisiaj próbują odpowiedzialność z siebie zrzucić, ale to nie kto inny jak premier Platformy Obywatelskiej Ewa Kopacz podjęła decyzję, że będą do Polski relokowani nielegalni imigranci – mówiła.
– Kto był wtedy szefem Rady Europejskiej? Kto miał wtedy wpływ na to, żeby takie decyzje w Europie nie zapadały, żeby powstrzymać to szaleństwo, które Angela Merkel zaproponowała Europie? Nikt inny, tylko Donald Tusk. On dzisiaj próbuje udawać, że nie miał z tym nic wspólnego. Miał, szanowni państwo – dodała.
Beata Szydło przypomniała, że wtedy jeździła na posiedzenia Rady Europejskiej jako polski premier. – Wiem doskonale, co mówił, jak się zachowywał i jak był spolegliwy wobec tych pomysłów, które wtedy się tam rodziły. A na dodatek jeszcze szantażował i mówił, że Polska będzie miała kłopoty, jeżeli się na to nie zgodzi. Nie zgodziliśmy się i nie zgodzimy się również teraz – podkreśliła.
Europoseł przypomniała również, że to między innymi nasz rząd był tym rządem, który jako pierwszy zorganizował system pomocy humanitarnej wspólnie z organizacjami kościelnymi. – Zaangażowaliśmy się w pomoc tym ludziom, którzy tej pomocy potrzebowali, ale tam na miejscu i to było najlepsze, co można było zrobić – dodała.
Była premier: Nie ma nic cenniejszego niż bezpieczeństwo Polski i Polaków
– Dzisiaj, kiedy kolejna fala kryzysu migracyjnego zmierza do Europy, politycy, którzy są związani w Europejskiej Partii Ludowej z Platformą Obywatelską, między innymi przewodnicząca Von der Leyen, pojechała na Lampedusę. I co zaproponowała? Nie ma żadnego pomysłu. Zaproponowała 10 punktów rozwiązania tego problemu. Żaden z tych punktów nie rozwiązuje problemu, wręcz odwrotnie. Jej pomysły, to jest tylko zachęta dla przemytników, dla tych ludzi, którzy korzystają na nielegalnym przewozie nielegalnych migrantów do Europy. To jest wręcz zaproszenie i zachęta do tego, żeby Europa była zalewana cały czas przez nielegalnych migrantów. Nie zgodzimy się nigdy na to – powiedziała.
Beata Szydło podkreśliła, że „nie ma nic cenniejszego niż bezpieczeństwo Polski i Polaków”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena