- Zwrócimy się do władz miasta z interwencją i z prośbą o wyjaśnienie tej zaskakującej dysproporcji, w której nie ma pieniędzy na to, żeby odwadniać tereny, gdzie mieszkają ludzie. Nie ma pieniędzy na to, żeby zapewnić dostęp do podstawowych usług. Za to są pieniądze na zbudowanie samemu sobie pomnika - powiedział w Onecie poseł Adrian Zandberg.
Pieniędzy brakuje na poprawę jakości życia mieszkańców ul. Dzierżawnej.
- Będziemy mówić o tej sytuacji na najbliższym posiedzeniu Sejmu - deklaruje posłanka Paulina Matysiak. - Podniesiemy ją w oświadczeniach poselskich i będziemy interesować tą sprawą posłów, którzy pracują w komisjach, m.in. środowiska. Kwestia budowy stadionu w miejscu, które powinno być chronione, jest nieprawdopodobna - tłumaczy Matysiak.
Źródło: Onet.pl
