Bezwzględność rosyjskich żołnierzy szokuje. Ładunki wybuchowe podkładają nawet pod zabawki dla dzieci

OPRAC.:
Aleksandra Jaros
Aleksandra Jaros
Rosyjskie wojska robią wszystko, by wyrządzić jak największą krzywdę ukraińskiej ludności
Rosyjskie wojska robią wszystko, by wyrządzić jak największą krzywdę ukraińskiej ludności PAP/Alena Solomonova
Przed wycofaniem się jesienią 2022 roku z Łymanu i okolic tej miejscowości w obwodzie donieckim rosyjskie wojska pozostawiły w domach cywilów mnóstwo ładunków wybuchowych-pułapek. Bezwzględność wroga szokuje, bowiem za takie pułapki posłużyły Rosjanom nawet zabawki dla dzieci - podały w piątek ukraińskie służby ratownicze.

Gdy najeźdźcy opuszczają jakiś obszar na Ukrainie, zaminowują tam dosłownie wszystko, co się da. W pierwszej kolejności pozostawiają ładunki przy obiektach infrastruktury krytycznej, takich jak wodociągi i gazociągi, linie energetyczne, a także trasy samochodowe i ich pobocza - powiadomił Roman Dracz, kierujący zespołem pirotechników w oddziale specjalnego przeznaczenia Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) w obwodzie odeskim.

Cel: wyrządzić jak największą krzywdę ukraińskiej ludności

Dracz, cytowany przez agencję UNIAN, podzielił się swoimi spostrzeżeniami po zakończonych niedawno pracach na wyzwolonych terenach w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.

"Najeźdźcy podkładają wybuchowe pułapki pod wszystkie przedmioty (i elementy wyposażenia) znajdujące się w domach mieszkalnych: zabawki dla dzieci, sprzęt AGD, meble, drzwi, okna. Robią wszystko, by wyrządzić możliwie jak największą krzywdę ukraińskiej ludności i żołnierzom. Pirotechnicy znaleźli nawet granat wkręcony w zwykły żyrandol. W tym celu okupanci stworzyli specjalne urządzenie w rodzaju adaptera. Było to pomyślane w taki sposób, żeby doszło do eksplozji w momencie włączenia światła" - relacjonował przedstawiciel ukraińskich służb ratowniczych.

Brutalność rosyjskiego wojska

Podobne przypadki notowano też w innych regionach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji. Np. w jednym z budynków ukraińskiej policji w obwodzie chersońskim Rosjanie pozostawili tyle ładunków-pułapek, że tego obiektu nawet nie dało się rozminować. Trzeba było go wysadzić w powietrze - dodał Dracz.

Władze w Kijowie informowały pod koniec kwietnia, że od lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji, na skutek wybuchów min zginęły 124 osoby, w tym sześcioro dzieci.

Według danych z marca 2023 roku zaminowanych zostało ok. 250 tys. kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy, czyli obszar większy niż powierzchnia Wielkiej Brytanii.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
 

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl