Bizon Forest został zastrzelony. Los uciekiniera zakończył się tragicznie. Myśliwi są oburzeni decyzją urzędników

Amelia Andryszczyk
Wideo
od 16 lat
Bizon Forest, dla którego miał powstać specjalny azyl, niestety nie doczekał się nowego "domu". Został wyeliminowany na polecenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Miał stwarzać zagrożenie. Głos w tej sprawie zabrał wiceminister środowiska i klimatu oraz myśliwi.

Bizon uciekinier

Bizon Forest uciekł z nielegalnej hodowli na Śląski jesienią 2023 roku. Przemierzył setki kilometrów, by 21 lipca 2024 r. zostać odłowionym w rejonie Czyżowa Szlacheckiego w okolicach Zawichostu przez myśliwych.

Zwierzę trafiło do legalnej hodowli zwierząt w Kurozwękach, gdzie miało znaleźć azyl, jednak długo tam nie pobyło. Po kilku godzinach Forest ponownie uciekł.

26 lipca 2024 r. zlokalizowano bizona. Myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego w Tarnobrzegu uruchomili zbiórkę, by wybudować specjalną zagrodę, która miałaby pomóc w schwytaniu ważącego ok. 1 tonę zwierzęcia. Jej budowa miała ruszyć w zeszłym tygodniu.

W prawie bizona Foresta interweniował sam Wiceminister Klimatu i Środowiska Mikołaj Dorożała, deklarując, że zrobi wszystko, by zwierzę schwytano żywe oraz by znaleźć dla niego "wyspecjalizowane schronienie".

2 sierpnia 2024 r. wiceminister poinformował na swoim profilu X:

Musimy działać szybko, bizon nie może pozostawać na wolności. Mamy czas do poniedziałku, potem będziemy musieli podjąć decyzję o uśpieniu. Priorytetem jest dla nas ochrona polskiego żubra i nie możemy dopuścić do tego, by doszło do krzyżówki żubra z bizonem.

Bizon Forest nie doczekał się nowego "domu"

Niestety Państwowa Rada Ochrony Przyrody podjęła decyzję o natychmiastowym wyeliminowaniu zwierzęcia.

Na zlecenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, myśliwi dokonali eliminacji bizona, który uciekł z nielegalnej hodowli. Jednoznaczną rekomendację, co do postępowania w tej sprawie, wydali naukowcy z Państwowej Rady Ochrony Przyrody - czytamy w wydanym 20 sierpnia 2024 r. komunikacie.

Argumentem, by wykonać ten krok, było rzekome zagrożenie, które Forest miał stwarzać dla grupy żubrów z Bałtowa.

Polski Związek Łowiecki w Tarnobrzegu poinformował, że nie pozostawi tej sprawy i podejmie odpowiednie kroki, w celu wyjaśnienia sytuacji.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
df
Bizon potrafi być bardzo groźny, szczególnie w obcym, nieprzyjaznym środowisku. Ale czy naprawdę nie dało się go złapać?
U
USS wojtuś
"odłowienie" i teraz już innego słowa nie używam
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl