Reżyser filmowy Christopher Landon, współtwórca takich hitów jak "Łowcy Zombie", "Śmierć nadejdzie dziś" czy "Paranormal Activity: Naznaczeni", we wzruszających słowach poinformował o śmierci młodego aktora.
"Joey Morgan pojawił się w moim życiu prawie dziewięć lat temu, kiedy stworzyłem "Łowców zombie"." Był cichy, zabawny, inteligentny i zamyślony. A kiedy kamery kręciły, był magnetyczny. Dziś odszedł, a wiadomość jest bolesna. Jestem zaszczycony, że go poznałem" – napisał na Twitterze, publikując zdjęcie, na którym jest nieżyjący aktor.
Wciąż nie podano przyczyny śmierci Morgana.
Jego kariera zapowiadała się obiecująco, oprócz popularnego horroru, miał również na kocie rolę w filmie Netflixa "Sierra Burgess jest przegrywem". Za występ w filmie "Flower" został wybrany jednym z dziewięciu "wybuchowych talentów" podczas Tribeca Film Festival 2017. Jego ostatnią rolą była postać Reggiego w filmie "Max Reload i Nether Blasters", którą zagrał w 2020 roku.
