Na początku homilii, arcybiskup zaznaczył, że wiele spotkań przy wigilijnym stole naznaczonych było rysą smutku z powodu śmierci najbliższych. Odniósł się również do pustych miejsc, jakie zostały w polskich domach po klęskach powstania listopadowego i styczniowego, kiedy zaborcy zesłali na Syberię dziesiątki tysięcy Polaków.
Metropolita zauważył konieczność dążenia do coraz większej sprawiedliwości społecznej i wyrównywania różnic między różnymi grupami społecznymi, a także pomiędzy różnymi regionami Polski.
– Musimy dzisiaj błagać o pomoc naszą Panią, Matkę i Królową z Jasnej Góry, zwłaszcza przez modlitwę różańcową, by nieustannie miała nas w swojej pieczy i broniła.
Na zakończenie, arcybiskup przypomniał, że w tragicznym dla Polski 1792 roku, Franciszek Karpiński ułożył tekst kolędy „Bóg się rodzi”.
ŚWIĘTA 2018: ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: Koniec sztucznych ogni na Sylwestra