W strzelaninie zginęło 21 przestępców oraz jedna mieszkanka faweli. Kilka osób jest rannych, w tym funkcjonariusz policji. Dotychczas zidentyfikowano 13 z 22 ofiar.
Na miejscu było co najmniej 50 członków gangu Comando Vermelho - jednego z najpotężniejszych w Brazylii. W trakcie operacji skonfiskowano kilkanaście karabinów, pistoletów, granaty oraz kilkadziesiąt pojazdów. Przejęto także narkotyki. Akcja trwała 12 godzin, w związku z działaniami żandarmerii zamknięto kilkanaście pobliskich szkół.
Udanej akcji pogratulował prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, który wyraził też żal z powodu śmierci kobiety. Napisał na Twitterze, że operacja była planowana od miesięcy, a agenci bezpieczeństwa na co dzień monitorowali działania członków gangu. Dodał, że kilku członków Comando Vermelho, którzy zostali wykryci w faweli Vila Cruzeiro, wcześniej było odpowiedzialnych za zamordowanie kilkunastu agentów bezpieczeństwa.
Policja często przeprowadza naloty na slumsy w Rio, aby walczyć z handlem narkotykami. To najtragiczniejszy nalot policji w Rio w tym roku.
Rok temu w jednej akcji zginęło 28 osób, w tym funkcjonariusz policji. Była to najkrwawsza operacja policyjna w historii Rio de Janeiro.
Źródło: Polskie Radio 24
