Britney Spears próbuje wyjść na prostą
Fani Britney Spears śledzący jej poczynania w sieci często mieli powody do obaw. Przede wszystkim kobieta przez wiele lat znajdowała się pod kuratelą ojca, będąc ubezwłasnowolnioną. Ostatecznie udało jej się wyjść na prostą, a nawet poinformowała, że pogodziła się z matką.
Nie wszystko jest jednak tak kolorowe. Britney prawdopodobnie przechodzi kryzys w związku małżeńskim i być może niebawem czeka ją rozwód.
W swoich mediach społecznościowych regularnie publikuje taneczne filmiki, które, mimo że pokazują dobrą zabawę, mogą napawać niepokojem.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Cały czas również kariera muzyczna Britney pozostaje w zawieszeniu i na ten moment nic nie wskazuje na to, by coś w tej kwestii miało się zmienić.
Do tego wszystkiego dochodzą problemy z narkotykami. Gwiazda swego czasu miała z nimi poważny problem, a najnowsze informacje mają sugerować, że wróciła do używek.
Bliscy martwią się o uzależnienie Birtney Spears
Portal "Daily Mail" skontaktował się z osobami z otoczenia amerykańskiej wokalistki. Jak wynika z otrzymanych informacji, kobieta jest widywana pod wpływem narkotyków, co niepokoi m.in. jej byłego męża i dzieci.
"Obawiam się, że jest pod wpływem metamfetaminy. Modliłem się, żeby ktoś to upublicznił i żeby się ocknęła. To straszne, jest matką moich chłopców (...) Nie chcę, żeby chłopcy obudzili się pewnego ranka i odkryli, że ich matka przedawkowała" - miał powiedzieć jej były mąż Kevin Federline.
Synowie Britney Spears mają mieć natomiast żal do matki i nie chcą utrzymywać z nią kontaktu właśnie przez rzekome narkotyki.
lena