Budka Suflera powraca do koncertowania bez Krzysztofa Cugowskiego przy mikrofonie

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Budka Suflera ogłosiła, że jesienią tego roku powraca do koncertowania. W jej składzie nie będzie jednak wokalisty Krzysztofa Cugowskiego.

Lubelska grupa w 2014 roku obchodziła czterdziestolecie swojego istnienia. Z tej okazji muzycy stwierdzili, że to dobry czas na to, aby zakończyć działanie formacji. Budka Suflera wyruszyła wtedy w ogólnopolską trasę koncertową, podczas której pożegnała się z fanami.

Po zakończeniu pożegnalnego tournee, każdy z muzyków Budki Suflera rozpoczął solową działalność. Klawiszowiec (a zarazem założyciel i lider) Romuald Lipko powołał do życia Romuald Lipko Band, z którym współpracowała Irena Santor, Zdzisława Sośnicka i Izabela Trojanowska.

Wokalista Krzysztof Cugowski najpierw nagrał solową płytę „Przebudzenie”, a potem rozpoczął współpracę ze swoimi synami - Piotrem i Wojciechem, znanymi z grupy Bracia. Od roku na scenie towarzyszy mu Zespół Mistrzów, który wykonuje również piosenki Budki Suflera.

Perkusista Tomasz Zeliszewski i basista Mieczysław Jurecki założyli zespół Wieko, w skład którego weszli weterani polskiego rocka, m.in. Jacek Królik, Ryszard Sygitowicz i Grzegorz Kupczyk.

Teraz Lipko ogłosił, że reaktywuje Budkę Suflera - i jesienią wyrusza w trasę koncertową pod hasłem „45 lat. Powrót do korzeni”. Na scenie towarzyszyć mu będą Tomasz Zeliszewski i Mieczysław Jurecki. Zabraknie na niej jednak miejsca na Krzysztofa Cugowskiego. Nowym wokalistą ma być jednak Robert Żarczyński, frontman cover bandu Budka Band.

- Oczywiście próbowaliśmy skontaktować się z Krzysztofem Cugowskim. Zapytaliśmy go czy w jego planach życiowych wchodzi w rachubę reaktywacja zespołu, powrót do koncertowania. Odpowiedział: „Nie, w żadnym wypadku. Nigdy o tym nie myślałem i nie mam na to ochoty”. Gra aktualnie z Zespołem Mistrzów, co podkreślił bardzo wyraźnie i taka formuła mu odpowiada - wyjaśnia Lipko w „Super Expressie”.

Krzysztof Cugowski zapowiedział jednak w gazecie, że rozważa pozew sądowy wobec swoich kolegów, jeśli tylko wprowadzą swoje plany w czyn i reaktywują grupę bez niego.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU - Wieża Kontroli Ruchu Lotniczego Kraków Airport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Budka Suflera powraca do koncertowania bez Krzysztofa Cugowskiego przy mikrofonie - Dziennik Polski

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ja od początku do końca istnienia grupy Budka Suflera byłem i nadal jestem zagorzałym fanem.To - uważam- jedna z najważniejszych grup w historii polskiej muzyki rockowej ( rozrywkowej ) z wyrazistym swoim stylem.Już pierwsze kompozycje Romualda Lipki z niesamowitym timbrem głosu Krzysztofa Cugowskiego jak Cień wielkiej góry, Jest taki samotny dom czy Memu miastu na do widzenia przyprawiały o ciarki,są ponadczasowe, nadal świetnie brzmią.Potem dziesiątki kolejnych przebojów, także z innymi wokalist/-k/ami.Nawet jak w latach 90ych poszli nieco ku komercji,ale nadal to były superhity .

Ze zrozumieniem my fani przyjęliśmy decyzję o zakończeniu kariery zespołu po pożegnalnej trasie w 2014 r.

Chociaż wtedy w wywiadach pytani muzycy mówili, że zespół się rozwiązuje ale i gdy nie mówią.nigdy.

Podskórnie czułem, że z okazji jakiegoś jubileuszu jeszcze się kiedyś reaktywują ale już nie na stałe, tylko na potrzebę chwili, na 1-2 koncerty aby zarejestrować taki koncert i aby przypomnieć się fanom.

Tak jest praktykowane na świecie, tak się reaktywowali Led Zeppelin i inni.

Ale mam mieszane uczucia do planowanej reaktywacji. O ile już to w pełnym składzie z Cugowskim, ostatnimi muzykami, gościnnie Jureckim i Raduli.

Tak to planowane 7 koncertów z nowym wokalista nie wygląda poważnie wobec fanów i wydaje się, że jest to podyktowane tylko.kasą.
J
J-23
Byłem w latach 80-tych na koncercie Budki Suflera w Gorlicach. Miał być koncert z Urszulą (była wtedy bardzo popularna). Skończyło się tak, że Urszula nie przyjechała, a Cugowski był pijany jak szpak
Wróć na i.pl Portal i.pl