Bunt w przedszkolach. Nauczyciele zablokują otwarcie? Nie chcą pracować podczas epidemii

Marcin Kruk
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Przedszkola i żłobki mogą wznowić funkcjonowanie od 6 maja - ogłosił dziś premier Mateusz Morawiecki. Ale czy wznowią? Szanse na to maleją, bo nauczyciele nie chcą słyszeć o pracy w czasie epidemii. Związek Nauczycielstwa Polskiego pisze list do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, by ten nie uruchamiał jeszcze wrocławskich przedszkoli i żłobków. Sam prezydent przyznaje, że nie wie jaką decyzję podjąć. - Potrzebny jest kompromis - mówi Sutryk. Zgodnie z decyzją premiera, każda gmina sama ma zdecydować o terminie i warunkach otwarcia swoich placówek.

Dyrektorzy przedszkoli we Wrocławiu już zbierają od rodziców deklaracje, którzy z nich chcą wrócić do pracy i posłać swoje pociechy do placówek od 6 maja. - Większość deklaruje chęć powrotu. Tymczasem mogę stworzyć jedną, może dwie grupy. Nie mam więcej nauczycieli. Nie mogą pracować z różnych względów, czy to zdrowotnych, czy rodzinnych - mówi dyrektorka jednego z przedszkoli na wrocławskim Śródmieściu.

Wielu przedszkolnych nauczycieli ma swoje dzieci i korzysta z zasiłku opiekuńczego, zajmując się nimi w domach. Oni do pracy od 6 maja nie wrócą, bo wciąż zamknięte będą szkoły. Ale nie tylko o to chodzi. Nauczyciele zwyczajnie nie chcą ryzykować zdrowiem i życiem i nie zamierzają wracać do pracy podczas epidemii. Zwłaszcza, że nie przedstawiono żadnych szczegółowych wytycznych dotyczących tego jak mają zapewnić dzieciom i sobie bezpieczeństwo.

Wrocławscy nauczyciele obawiają się, że prezydent Jacek Sutryk każe im wracać do pracy w sytuacji, kiedy nic do tego powrotu nie jest przygotowane. - Do tej pory prezydent rozmawiał z nami i można powiedzieć, że Wrocław stał oświatą. Ale teraz to, co się robi, to jest bezkrytyczne wykonywanie poleceń. Strach padł na na ludzi, jest masa problemów. Nauczyciele bardzo obawiają się takiego powrotu - żali się portalowi GazetaWroclawska.pl Mirosława Chodubska, prezes dolnośląskiego okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego. Przypuszcza, że Jacek Sutryk nakaże otworzyć przedszkola i żłobki.

- Wiem, że są naciski rodziców, bo zasiłki opiekuńcze są tylko do 3 maja. Ale które dzieci mają być przyjmowane? Jakie środki bezpieczeństwa organ prowadzący, czyli samorząd powinien przygotować? Czy będą maseczki, czy rękawiczki i dla kogo? Dla nauczycieli? Dzieciom mają też kazać siedzieć w maseczkach? Jak miałyby zachować się w tych maseczkach w stołówce? Ile dzieci miałoby być w sali - wylicza pytania Chodubska. I dodaje, że nauczyciele dopytują w ZNP o szczegóły przepisów, a tych jeszcze nik nie widział.

Mirosława Chodubska zapowiada, że po jutrzejszych rozmowach w ZNP wrocławscy nauczyciele prawdopodobnie napiszą do prezydenta Wrocławia pismo, przedstawiające ich stanowisko. ZNP napisał już do ministra edukacji prośbę o badanie pod kątem obecności koronawirusa wszystkich nauczycieli, którzy 6 maja wrócą do pracy.

Przeczytaj także

Wstępne wytyczne rządu mówią o tym, że do przedszkoli i żłobków w pierwszej kolejności mogłyby wracać dzieci rodziców pracujących, szczególnie w służbie zdrowia i w zawodach oraz zakładach związanych ze zwalczaniem epidemii. Samorządy mają zapewnić środki ochrony w przedszkolach i żłobkach, a ich dyrektorzy powinni unikać rotacji nauczycieli i pracowników, a także zatrudniania osób starszych niż 60 lat. W żłobkach natomiast powinno być izolatorium. Nie ma w zaleceniach rządu mowy o tym, ile dzieci powinno być w sali czy na stołówce.

Jeśli samorządy uznają, że sytuacja epidemiczna na to nie pozwala, placówki oświatowe mogą pozostać zamknięte. Jeśli jednak faktycznie samorządy nie otworzą przedszkoli i żłobków, to one będą wypłacać to zasiłki opiekuńcze.

W środę wieczorem Jacek Sutryk zapewnił, że "rozumie i rodziców, i nauczycieli", ale nie chciał powiedzieć, jaką podejmie decyzję. Dodał też, że wcale nie chodzi o pieniądze, które musiałby wydać z miejskiej kasy na zasiłki dla rodziców. Na koniec stwierdził, że swoją decyzją będzie chciał odciążyć rodziców, którzy są już zmęczeni epidemią.

Do wrocławskich żłobków zapisanych jest prawie 7000 dzieci. Do przedszkoli - 16000.

Ważne informacje o koronawirusie

Nie przegap tych informacji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bunt w przedszkolach. Nauczyciele zablokują otwarcie? Nie chcą pracować podczas epidemii - Gazeta Wrocławska

Komentarze 50

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomasz

Prowadzę prywatne przedszkole i chciałem się poradzić jakie płyny dezynfekcyjne mam stosować. W internecie na sklepmedyczny.store znalazłem ofertę różnych płynów, ale interesuje mnie czy one są bezpieczne dla dzieci? Może ktoś mi poleci jakieś super łagodne środki do dezynfekcji.

G
Gość
30 kwietnia, 15:22, Gość:

Za PIS wszystkim sie nalezy! Rozpuscili towarzystwo jak dziadowskie bicze. Jestem za PO to skoncza z 500 czy 300 Niechnsie biora do roboty. Nam nikt nie placil ze mamy dziecko i dalismy sobie rade. Widze matki siedzaca CALYMI DNIAMI W DOMACH. Nawet nie chce im sie wyjsc na podworko z dzieciakiem tylko spi do 12 a dzieciak gania po mieszkaniu a sasiadom az dudni w mieszkaniach.

z tym bieganiem "po suficie" to rzeczywiście KOSZMAR !!!!

G
Gość

Czegoś nie rozumiem: lekarze pracować muszą a i tak spotykają się z hejtem ze strony co bardziej tępych obywateli a nauczycieli mamy traktować jak święte krowy?

G
Gość
1 maja, 0:53, Krystyna:

Panie Prezydencie, Pan jest pracodawcą i uważam że jest pańskim obowiązkiem jest zabezpieczenie jednostek które Panu podlegają. Przedszkole to przechowalnia dzieci na czas pracy ich rodziców i uważam że jako pracodawcą ma Pan obowiązek zadbać o bezpieczeństwo dzieci i osób które na czas pracy ich rodziców sprawują nad nimi opiekę. Przede wszystkim to pańskim obowiązkiem jest rozmawiać z opiekunami dzieci i zabezpieczenie ich na stanowisku pracy. Jak Pan o to dba? Przykro czytać te plugawe hejty pod adresem osób pracujących w przedszkolach. Każdy pracodawcą ma obowiązek dbać o swoich pracowników. Ja dbam o swoich pracowników którzy też mają dzieci i płacą podatki mają prawo wymagać od Pana, ja również aby bezpiecznie mogli na czas pracy pozostawić bezpiecznie swoje dzieci pod opieką opieką. Bez względu na PESEL trzeba życie ogarniać w każdej sytuacji.

https://www.gdansk.pl/wiadomosci/21-tez-samorzadowcow-dla-polski-prezydent-dulkiewicz-dzis-jest-ten-pierwszy-krok-do-zmiany-na-lepsze,a,147761

G
Gość

teza 8 https://www.gdansk.pl/wiadomosci/21-tez-samorzadowcow-dla-polski-prezydent-dulkiewicz-dzis-jest-ten-pierwszy-krok-do-zmiany-na-lepsze,a,147761

G
Gość
1 maja, 09:12, Gość:

Z jednej strony każą chodzić w maskach, z drugiej chcą otwierać przedszkola. Jak to kiedyś mówili: poj...ło ptaszka w locie.

Nigdy tak nie mówili

G
Gość

Z jednej strony każą chodzić w maskach, z drugiej chcą otwierać przedszkola. Jak to kiedyś mówili: poj...ło ptaszka w locie.

K
Krystyna

Panie Prezydencie, Pan jest pracodawcą i uważam że jest pańskim obowiązkiem jest zabezpieczenie jednostek które Panu podlegają. Przedszkole to przechowalnia dzieci na czas pracy ich rodziców i uważam że jako pracodawcą ma Pan obowiązek zadbać o bezpieczeństwo dzieci i osób które na czas pracy ich rodziców sprawują nad nimi opiekę. Przede wszystkim to pańskim obowiązkiem jest rozmawiać z opiekunami dzieci i zabezpieczenie ich na stanowisku pracy. Jak Pan o to dba? Przykro czytać te plugawe hejty pod adresem osób pracujących w przedszkolach. Każdy pracodawcą ma obowiązek dbać o swoich pracowników. Ja dbam o swoich pracowników którzy też mają dzieci i płacą podatki mają prawo wymagać od Pana, ja również aby bezpiecznie mogli na czas pracy pozostawić bezpiecznie swoje dzieci pod opieką opieką. Bez względu na PESEL trzeba życie ogarniać w każdej sytuacji.

G
Gość
30 kwietnia, 15:22, Gość:

Za PIS wszystkim sie nalezy! Rozpuscili towarzystwo jak dziadowskie bicze. Jestem za PO to skoncza z 500 czy 300 Niechnsie biora do roboty. Nam nikt nie placil ze mamy dziecko i dalismy sobie rade. Widze matki siedzaca CALYMI DNIAMI W DOMACH. Nawet nie chce im sie wyjsc na podworko z dzieciakiem tylko spi do 12 a dzieciak gania po mieszkaniu a sasiadom az dudni w mieszkaniach.

Dokładnie tak jak piszesz!

G
Gość
30 kwietnia, 15:22, Gość:

Za PIS wszystkim sie nalezy! Rozpuscili towarzystwo jak dziadowskie bicze. Jestem za PO to skoncza z 500 czy 300 Niechnsie biora do roboty. Nam nikt nie placil ze mamy dziecko i dalismy sobie rade. Widze matki siedzaca CALYMI DNIAMI W DOMACH. Nawet nie chce im sie wyjsc na podworko z dzieciakiem tylko spi do 12 a dzieciak gania po mieszkaniu a sasiadom az dudni w mieszkaniach.

tak 3 miliony wróca z emigracji

G
Gość

Za PIS wszystkim sie nalezy! Rozpuscili towarzystwo jak dziadowskie bicze. Jestem za PO to skoncza z 500 czy 300 Niechnsie biora do roboty. Nam nikt nie placil ze mamy dziecko i dalismy sobie rade. Widze matki siedzaca CALYMI DNIAMI W DOMACH. Nawet nie chce im sie wyjsc na podworko z dzieciakiem tylko spi do 12 a dzieciak gania po mieszkaniu a sasiadom az dudni w mieszkaniach.

G
Gość

PIS TO DU.PY. DAJE I DAJ A TOWARZYSTWO CORAZ BARDZIEJ LENIWE. W ZUSIE NIE MAJA MAJOWKI BO BEDA TYRAC W SOBOTE I NIEDZIELE! I Z TEGO CO SLYSZE TO NIE POJDA NA ZADNE WYBORY. BEDA ODPOCZYWAC!

G
Gość
30 kwietnia, 13:56, Gość:

A może Anna Zalewska zwana koński ząb zaopiekuje się dziećmi ?/ Reforme zrobiła i spi...ła

A dostajesz na swoje dzieciory kase? 500 TO NIE JEST KASA Na twoje tipsy! WYNAJMIJ OPIEKUNKE BO ZA TE LENIWE MAMUSKi INNI PRACUJA I ZLOTOWKI ZA TO NIE DOSTAJA. DO ROBOTY!!!! KONIEC LABY! INNI PRACUJA I SIE NARAZAJA TO WY TEZ MOZECIE.

S
Szara strefa

Biorą kasę od Państwa a prywatnie opiekują się dziećmi

R
Rdek

Złodzieje Nie chcę już więcej dawać kasę za darmo...

Wróć na i.pl Portal i.pl