Afera wokół spotu zapowiadającego Wianki nad Wisłą
Wianki nad Wisłą, a więc koncert na powitanie lata zaplanowane są na 24 czerwca. Impreza poświęcona będzie pamięci zmarłej w 2018 roku Kory Jackowskiej i odbędzie się pod hasłem: "KORA. Przyszłam na świat po to". Utwory artystki zaprezentują Krzysztof Zalewski, Ania Karwan, Muniek Staszczyk, Natalia Przybysz, Maciej Musiałowski, Kwiat Jabłoni, Bovska, Organek, ExMaanam, Karolina Lizer & Zee Krayski. W roli gospodarza koncertu wystąpi Ralph Kamiński. W ostatnim czasie stacja TVN wypuściła spot zapowiadający wydarzenie. I tu wszystko się zaczęło.
TVN i Ralph Kamiński w ogniu krytyki. "Plagiaty nie są ok"
Pod adresem stacji i Ralpha Kamińskiego wysunięto oskarżenia o plagiat. Chodzi o okładkę płyty Rubensa z 2022 roku zatytułowanej "Piosenki, których nikt nie chciał". Muzyk opublikował w mediach społecznościowych okładkę swojego albumu i serię ujęć ze spotu TVN.
Na podobny ruch zdecydowała się partnerka Rubensa Daria Zawiałow.
"Inspiracje – ok, plagiaty nie ok" – napisała.
To nie jedyne głosy, jakie pojawiły się w całej sprawie.
"Wianki nad Wisłą są inspirowane twórczością Kory, a niestety ekipa Ralpha Kamińskiego nie inspirowała się twórczością mojego męża, tylko zerżnęła w 100 proc. PS. Słyszałam, że jak popełniać plagiat, to od najlepszych" – napisała na Instagramie Sabina Jeszka, partnerka autora okładki płyty.

Zarówno stacja TVN, jak i Ralph Kamiński dotychczas nie skomentowali zamieszania wokół spotu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

rs