Burze w Opolskim. Powalone drzewa i zalane posesje. Piorun uderzył w ratusz w Opolu. Mnóstwo interwencji straży pożarnej

Strażacy pierwsze zgłoszenia o skutkach frontu burzowego przechodzącego nad województwem opolskim otrzymali w czwartek 24 czerwca przed godz. 4.

Strażacy interweniowali m.in. w Złotnikach, gdzie konieczne było pompowanie wody z terenu fabryki mebli.

Wyjeżdżali też do pożaru drzewa przy ul. 11 Listopada w Opolu. Zapaliło się wskutek uderzenia pioruna.

Piorun uderzył też w opolski ratusz.

- Mamy trudności i spore ograniczenia m.in. w dostępnie do telefonów, sieci internetowej. Na pl. Wolności nie działa też winda. Prąd został przywrócony. Pracujemy nad powrotem ratusza do pełnego funkcjonowania - poinformował prezydent Arkadiusz Wiśniewski na Facebooku.

W Opolu strażacy byli też wzywani do pompowania wody z piwnicy jednego z budynków przy ul. Armii Krajowej. Zgłoszenia o kłopotach w związku z ulewami napłynęły też z rejonu ulic Bończyka i Głogowskiej. Przy tej drugiej ulicy doszło do zalania hurtowni warzyw i owoców.

Burze dały się też we znaki w rejonie Olesna. Przy ulicy Słowackiego doszło do zerwania papy na dachu budynku wielorodzinnego, na powierzchni około 400 m kw. Nikomu z mieszkańców nic się nie stało. Nie było konieczności ewakuacji lokatorów z budynku.

W Oleśnie przy ulicy Krzywej doszło do zalania piwnicy w hotelu. Natomiast w Gorzowie Śląskim doszło do zalania marketu.

Z kolei na drodze krajowej nr 11 pomiędzy Krzywizną a Gotartowem (pow. kluczborski) burza uszkodziła rogatki na przejeździe kolejowym. Jak informują drogowcy, z tego względu rogatki pozostają zamknięte. Na miejscu był patrol Służby Ochrony Kolei, ruch odbywał się wahadłowo. Przed godziną 9 problem usunięto.

Jak informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej, do okolic godz. 10 strażacy odnotowali 85 zdarzeń związanych ze skutkami burz.

Większość, bo 43, miało miejsce na terenie Opola i powiatu opolskiego. 25 zdarzeń odnotowano w powiecie oleskim. Dziewięć interwencji strażacy mieli w powiecie nyski, a cztery w brzeskim. Do tego dochodzą pojedyncze działania w powiatach kluczborskim i namysłowskim.

Oprócz zalanych posesji i nieruchomości, sporo zdarzeń dotyczy też drzew powalonych na drogi przez porywisty wiatr.

- Na szczęście do tej pory nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych - mówi dyżurny PSP w Opolu.