By zabić noworodki, truła je insuliną. Pielęgniarka Lucy Letby z Chester w Wielkiej Brytanii siała śmierć na oddziale neonatologii

Hubert Rabiega
Opracowanie:
Wielka Brytania. Na oddziale neonatologii szpitala w Chester pielęgniarka truła noworodki. Lucy Letby wstrzykiwała noworodkom insulinę lub powietrze. Zabiła w ten sposób siedmioro dzieci.
Wielka Brytania. Na oddziale neonatologii szpitala w Chester pielęgniarka truła noworodki. Lucy Letby wstrzykiwała noworodkom insulinę lub powietrze. Zabiła w ten sposób siedmioro dzieci. Fot. Brigdet Coila, licencja CC-BY-SA (zdjęcie ilustracyjne)
Pielęgniarka Lucy Letby z oddziału dla noworodków w brytyjskim mieście Chester (pod Liverpoolem) przez półtora roku z premedytacją truła noworodki - wstrzykiwała nowo narodzonym dzieciom śmiertelnie groźne dawki insuliny lub powietrza albo przekarmiała je mlekiem. Kobieta zabiła w ten sposób pięciu chłopców oraz dwie dziewczynki.

Przed brytyjskim sądem w Manchesterze ruszył proces 32-letniej byłej pielęgniarki Lucy Letby, która pracując na oddziale noworodkowym szpitala w Chester pod Liverpoolem truła noworodki - zabiła z premedytacją siedmioro dzieci: pięciu chłopców oraz dwie dziewczynki.

Pielęgniarka truła noworodki. Śmiercionośne iniekcje

Według materiału dowodowego zgromadzonego przez brytyjskich śledczych, pielęgniarka truła noworodki - wstrzykiwała nowo narodzonym dzieciom śmiertelnie groźne dla nich dawki insuliny lub powietrza. Insulina powodowała gwałtowny spadek cukru we krwi, a powietrze wywoływało stan, który medycy nazywają zatorem powietrznym w krwioobiegu. W niektórych przypadkach kobieta próbowała także otruć małych pacjentów, podając im zbyt duże dawki mleka.

Pomimo prowadzenia natychmiastowych i prawidłowych resuscytacji, części trutych przez Letby dzieci nie udało się uratować.

Pielęgniarka truła noworodki. Tajemnicze zgony miały wspólny mianownik

Przed styczniem 2015 r. statystyki dotyczące śmiertelności niemowląt na oddziale neonatologicznym szpitala w Chester były porównywalne z innymi podobnymi oddziałami - powiedział podczas procesu prokurator. - Jednak w ciągu następnych 18 miesięcy nastąpił znaczny wzrost liczby umierających niemowląt oraz przypadków poważnych zapaści - dodał.

Pogarszające się gwałtownie statystyki oddziału noworodkowego zaniepokoiły zewnętrznych konsultantów.

- Poszukując przyczyny, której nie byli w stanie znaleźć, konsultanci zauważyli, że niewytłumaczalne zgony mają jeden wspólny mianownik. Tym mianownikiem była obecność jednej z pielęgniarek, którą była Lucy Letby - podkreślił w swojej mowie prokurator.

Pielęgniarka truła noworodki. Proces może trwać miesiącami

Policyjne dochodzenie wykazało, że Letby truła noworodki przez około 18 miesięcy - od początku 2015 roku do połowy roku 2016. Śledczy ustalili, że w niektórych przypadkach dzieci, które przeżywały pierwsze otrucie, były przez kobietę trute ponownie. W jednym przypadku dziecko otrzymało śmiertelne dawki aż trzykrotnie.

Proces karny w tej sprawie ma potrwać około pół roku.

Źródło: bbc.com

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl