Były minister skarbu państwa zatrzymany
Włodzimierz K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA na polecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy.
Zatrzymany zostanie doprowadzony do prokuratury, usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego.
Decyzje w zakresie środków zapobiegawczych prokurator podejmie po zakończeniu czynności z podejrzanym - podała Prokuratura Krajowa.
Akcja CBA związana jest z tą przeprowadzoną na początku lutego. Wówczas funkcjonariusze Delegatury CBA we Wrocławiu zatrzymali 12 osób na Mazowszu i Śląsku i woj. łódzkim związanych z wręczaniem korzyści majątkowych i powoływaniem się na wpływy. Wśród zatrzymanych był m.in. Rafał Baniak (zgodził się na podawanie nazwiska), który pełnił funkcję wiceministra skarbu, a przed zatrzymaniem był także prezesem Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak poinformował na Twitterze Stanisław Żaryn, postępowanie dotyczy działań korupcyjnych. Włodzimierz K. usłyszy zarzuty w prokuraturze.
"W tej sprawie nic nie wiadomo"
Portal i.pl zapytał o komentarz ws. zatrzymania Włodzimierza K. wiceprzewodniczącego rady miasta Warszawy Sławomira Potapowicza.
- Nic nie wiemy w tej sprawie. Nie wiemy jakie są przyczyny zatrzymania pana Włodzimierza Karpińskiego, który zezwolił na ujawnienie imienia i nazwiska. Czekamy na to, co zostanie powiedziane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, jakiś komunikat, który będzie wskazywał na przyczyny zatrzymania pana Karpińskiego. Z tego co mi wiadomo w jego mieście obowiązki zostały podzielone pomiędzy innych pracowników urzędu miasta, urząd funkcjonuje normalnie. Zobaczymy jakie będą ostateczne decyzje i jak będzie wyglądał akt oskarżenia wobec pana Włodzimierza Karpińskiego - powiedział w rozmowie z portalem i.pl Sławomir Potapowicz.
Zapytany o to, jakich działań obecnie spodziewają się radni odpowiedział, że po stronie CBA spodziewa się wszystkiego, i trudno przewidywać, co zrobią służby.
- Po stronie CBA spodziewam się wszystkiego, natomiast zobaczymy co zostanie przedstawione. Rozumiem, że zatrzymali pana Karpińskiego pod jakimiś zarzutami, czyli mają wobec niego jakieś oskarżenia. Trudno, żebym przewidywał co zrobi CBA. Z jakiego powodu go zatrzymali nie wiem - powiedział radny.
- Nie wiem, dlaczego pan Karpiński został zatrzymany. Domniemuję, że jest to związane ze sprawą wiążącą się z panem Rafałem Baniakiem, przynajmniej tak donoszą media. Spodziewam się, że w tym zakresie pojawi się komunikat służb, które dokonały zatrzymania. Musimy uzbroić się w cierpliwość. My jako radni miasta stołecznego Warszawy w tej sprawie nie jesteśmy informowani. Wydaje się, że trzeba poczekać na odpowiedni komunikat ze strony służb, wówczas będzie można się do sprawy odnieść. Rozumiem też, że pan Karpiński będzie w stanie wytłumaczyć się ze wszystkich ewentualnych oskarżeń czy zarzutów, które kieruje wobec niego CBA i sprawę wyjaśnić - dodał w rozmowie z portalem i.pl Sławomir Potapowicz.
Platforma Obywatelska krytykuje zatrzymanie Włodzimierza K.
O zatrzymanie byłego ministra skarbu państwa Włodzimierza K został zapytany podczas konferencji prasowej były szef klubu KO Cezary Tomczyk.
- Po tym, co zobaczyliśmy w sprawie willi plus, po tym co zobaczyliśmy w sprawie NCBiR, po tym co zobaczyliśmy w sprawie Orlenu, trzeba powiedzieć jasno, że dziś polska prokuratura jest prokuraturą PiS-owską, a z niezależnością nie ma nic wspólnego - powiedział Tomczyk.
Jak dodał, według niego "prokuratura jest ostatnią instytucją w Polsce, której należy ufać".
To realizacja programu "cela plus"
Krzysztof Sobolewski odnosząc się do zatrzymania Włodzimierza K. powiedział, że jest to realizacja programu zapowiadanego przez Donalda Tuska "cela plus". W ocenie sekretarza generalnego Prawa i Sprawiedliwości "była zapowiedź Donalda Tuska programu +Cela Plus+ i swoją zapowiedź realizuje"
- Ostatnio wspominałem o dwóch takich nazwiskach: Nowak i Baniak, a dzisiaj dochodzi trzecie nazwisko: Karpiński. Można powiedzieć sloganem stadionowym: "pozdrowienia do więzienia" - powiedział Krzysztof Sobolewski.
5 mln łapówki za kontrakty warte 600 mln
Rafał Baniak, a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty na początku lutego tego roku. Były wiceminister skarbu oraz dwaj przedsiębiorcy są podejrzani o załatwianie wartych 600 mln zł kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie.
Baniak usłyszał w śląskim wydziale PK zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Decyzją sądu on i dwaj przedsiębiorcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informował jego pełnomocnik, były wiceminister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Z ustaleń śledczych wynika, że łączna kwota przekazanych korzyści majątkowych wyniosła ok. 5 mln zł. Pieniądze służyły manipulacjom przy wyborze firm świadczących usługi wywozu, zagospodarowania i przetwarzania odpadów. Sprawa dotyczy także prania brudnych pieniędzy. Uzyskane korzyści majątkowe pochodzące z nielegalnego procederu zostały spożytkowywane - poinformowały służby.
W toku śledztwa prokurator ustalił, że ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tysięcy złotych w gotówce została przekazana Rafałowi B. w grudniu 2022 roku, natomiast łącznie od stycznia 2021 roku do grudnia 2022 roku Rafał B. i współdziałające z nim osoby uzyskały korzyści majątkowe o wartości nie mniejszej niż 4 miliony 990 tysięcy złotych. Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich - przekazała PK.
Stołeczny ratusz rozdysponował obowiązki Włodzimierza K.
Nie znamy szczegółów zatrzymania sekretarza miasta. Jego obowiązki zostały rozdysponowane - skomentował zatrzymanie Włodzimierza K. zastępca rzecznika warszawskiego ratusza Jakub Leduchowski.
Leduchowski dodał, że ratusz w Warszawie funkcjonuje normalnie. Do tej pory sekretarz Włodzimierz K. zawsze stawiał się na wezwania organów.
Źródło: i.pl / PAP / cba.gov.pl
Stanisław Żaryn o zatrzymaniu Włodzimierza K.
