Były piłkarz kandydatem partii rządzącej na prezydenta Gruzji. Kawelaszwili grał w Manchesterze City

Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Rządząca w Gruzji partia Gruzińskie Marzenie, która według oficjalnych danych wygrała październikowe wybory parlamentarne, ogłosiła, że jej kandydatem na prezydenta jest polityk i były piłkarz Micheil Kawelaszwili. W grudniu głowę państwa po raz pierwszy wybierze specjalne kolegium elektorskie. Zwycięstwo kandydata władzy jest właściwie przesądzone.

SPIS TREŚCI

53-letni Micheil Kawelaszwili to polityk związany z Gruzińskim Marzeniem (GM) oraz były reprezentant Gruzji w piłce nożnej. Grał w wielu klubach krajowych i zagranicznych, m.in. Dinamie Tbilisi (1988-1995) i Manchesterze City (1995-1997).

W barwach narodowych wystąpił 46 razy strzelając 9 bramek (1991-2002). Kawelaszwili to nie pierwszy znany piłkarz robiący polityczną karierę w szeregach Gruzińskiego Marzenia. Były lewy obrońca reprezentacji, zawodnik m.in. AC Milan Kacha Kaładze od 2017 roku jest burmistrzem Tbilisi.

Kawelaszwili faworytem

Kandydaturę Kawelaszwilego ogłosił honorowy przewodniczący GM, oligarcha Bidzina Iwaniszwili. Kawelaszwili jest jednym z liderów ruchu Siła Narodu, który oficjalnie odłączył się od GM. W październikowych wyborach parlamentarnych startował z listy rządzącego ugrupowania.

14 grudnia w Gruzji odbędą się wybory prezydenckie, a na 29 grudnia zaplanowano inaugurację nowego szefa państwa. Po raz pierwszy prezydent nie zostanie wyłoniony w wyborach bezpośrednich, lecz przez 300-osobowe kolegium złożone z parlamentarzystów i przedstawicieli władz lokalnych. GM będzie miało w nim większość, więc zwycięstwo kandydata obozu rządzącego jest przesądzone.

Dominacja Gruzińskiego Marzenia

W parlamencie zasiadają obecnie jedynie przedstawiciele GM. Opozycja oraz prezydentka Salome Zurabiszwili zarzucają ugrupowaniu sfałszowanie wyborów parlamentarnych i oddalanie kraju od standardów demokratycznych. Opozycjoniści nie przyjęli mandatów deputowanych i domagają się rozpisania nowego głosowania.

Ostatnie bezpośrednie wybory prezydenckie w Gruzji odbyły się w 2018 roku i wygrała je prozachodnia Zurabiszwili. Wówczas poparło ją GM, ale z czasem zaczęło dochodzić między nimi do sporów. Posłowie rządzącej partii dwukrotnie próbowali odsunąć Zurabiszwili od władzy.

źr. PAP, i.pl

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
To nie to City,ktore zna mlode pokolenie. To bardziej to ,ktore przegralo z Groclinem,o ktorym mlode pokolenie pewnie nawet nie slyszalo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl