W nocy z soboty na niedzielę David Cameron opublikował w mediach społecznościowych nagranie z magazynu Małopolskiego Oddziału Czerwonego Krzyża w Krakowie.
Informując, że dotarł już do Polski, przekazał, że droga z Wielkiej Brytanii zajęła mu ok. 20 godzin. Cameron jechał do naszego kraju małą ciężarówką. W podróży towarzyszyło mu dwóch działaczy Chippy Larder, organizacji wspierającej rodziny o niskich dochodach nadwyżkami żywności z supermarketów. Cameron podkreślił, że przywiózł rzeczy potrzebne uchodźcom.
Były premier Wielkiej Brytanii wyruszył w podróż w miniony piątek. "Obecnie jadę do Polski z dwoma kolegami z Chippy Larder, aby dostarczyć naszą dostawę do Czerwonego Krzyża. To będzie długa droga, ale będę Was informować po drodze" – napisał wówczas na Twittrze. Do wpisu załączył swoje zdjęcie w kabinie samochodu ciężarowego.
Twitter, pap.pl
