
Celine Dion na meczu NHL
Celine Dion w ostatnim czasie była bardzo niewidoczna w przestrzeni publicznej. Wszystko w związku z jej chorobą tzw. zespołem sztywnego człowieka. Artystka zmaga się z poważną dolegliwością, przez którą była zmuszona m.in. odwołać swoje występy i całą zaplanowaną trasę koncertową.
Wiele wskazuje na to, że z piosenkarką jest trochę lepiej. 55-latka w poniedziałek wzięła udział w meczu amerykańskiej ligi hokeja - NHL. Pojawiła się w T-Mobile Arena w Las Vegas na meczu Vegas Golden Knight i drużyną z jej rodzinnego Montrealu - Canadiens.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Po meczu artystka została zaproszona do szatni, gdzie rozmawiała z zawodnikami, wymieniając uściski czy robiąc zdjęcia. Wraz z Celine Dion obecne były również jej dzieci - syn Rene-Charles oraz bliźniacy Eddy i Nelson.
Zdjęcia i materiały z tego wydarzenia zamieszczono w mediach społecznościowych.
"Miła wizyta na naszym wczorajszym meczu w Vegas. Dziękuję Celine Dion za twoją wielką hojność. Cała drużyna była bardzo szczęśliwa, że poznała Ciebie i Twoją rodzinę" - napisała na Instagramie Chantal Machabee wiceprezydent komunikacji w klubie.
Na co choruje Celine Dion?
Celine Dion oficjalnie ogłosiła swoją chorobę w grudniu 2022 roku, gdy była zmuszona odwołać koncerty i zakończyć trasę koncertową "Courage". Na scenie ostatni raz wystąpiła natomiast w marcu 2020 roku.
Według National Institutes of Health zespół sztywnego człowieka to "rzadkie, postępujące zaburzenie neurologiczne", które może powodować sztywność mięśni tułowia, ramion i nóg.
Na początku sierpnia siostra piosenkarki Claudette Dion, podzieliła się informacją, że Celine zmaga się ze swoją dolegliwością.
"Nie możemy znaleźć żadnego skutecznego leku, ale ważna jest nadzieja”" – powiedziała Claudette.