Ceny w skupach rolniczych wyhamowały. Czy to koniec inflacji żywności?

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Według opublikowanego niedawno raportu Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, opartego także na danych GUS, w lipcu i sierpniu tego roku zatrzymał się trwający od początku roku systematyczny wzrost cen skupu mięsa i mleka. Ceny nawet zaczęły spadać.

W sierpniu średnia cena żywca wieprzowego spadła do 4,9 zł. za kilogram. W czerwcu ta cena sięgnęła swojego maksimum (5,42 zł), a w styczniu tego roku wynosiła jeszcze niecałe 4 złote. Prawdopodobnie spadek ceny jest efektem rosnącej produkcji trzody i zwiększającego się uboju. W przypadku żywca wołowego ubój utrzymuje się na podobnym poziomie co rok wcześniej, ale latem cena kilograma też lekko spadła. W porównaniu jednak do ceny obowiązującej w lipcu 2020 wzrost kilogram żywca wołowego podrożał o 18 procent.

Od stycznia do czerwca systematycznie rosły także ceny drobiu, ale w lipcu nastąpiło odwrócenie tendencji i zaczął się spadek, kontynuowany w sierpniu. Jeśli jednak porównamy ceny kurcząt i indyków do tych sprzed roku, to wzrost cen skupu jest bardzo duży - o 28 procent w przypadku kurczaków i 18 procent w przypadku indyków.

Podobna tendencja występuje także w skupie mleka. Od lipca 2020 do lipca 2021 na Opolszczyźnie średnia cena skupu wzrosła o 15 procent do 1,51 zł za litr. W lipcu jednak mleko lekko spadło. Czy zahamowanie wzrostu cen skupu przełoży się na ustabilizowanie cen w sklepach? To już będzie zależało od przetwórców i pośredników.

Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej spożycie mleka i jego przetworów w Polsce systematycznie rośnie. W 2020 roku statystyczny Polak wypił 231 litrów mleka i jego przetworów, czyli o 57 litrów więcej niż w 2004. Zwiększyliśmy też wyraźnie spożycie masła. Zupełnie inaczej było z przetworami zbożowymi, czyli z chlebem i innymi rodzajami pieczywa.

Od kilkunastu lat systematycznie zjadaliśmy ich po parę kilogramów rocznie mniej. W 2004 roku statystyczny Polak zjadł 118 kilogramów pieczywa, a w roku 2019 już tylko 101 kg.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niespodziewanie pandemia zahamowała spadek spożycia. Na początku epidemii wyraźnie wzrosło zapotrzebowanie na pieczywo o przedłużonej trwałości i produkty zbożowe łatwe do przechowania. Baliśmy się lockdownu i robiliśmy zapasy.

Z powodu skierowania dużej części Polaków do pracy domowej chętniej sięgaliśmy też po świeże pieczywo. W tej kategorii produktów rolniczych nie widać też letniej tendencji do zahamowania wzrostu cen. W sierpniu ceny skupy pszenicy i żyta wzrosły o 6 – 7 procent w porównaniu do lipca. Natomiast w porównaniu do roku poprzedniego ceny skupu były wyższe o 25 – 39 procent.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl