Chwile grozy na turnieju Masters
Turniej Masters to jeden z najbardziej legendarnych i prestiżowych turniejów golfowych na świecie, który rozgrywany jest od 1934 roku. Jest jednym z czterech zawodów zaliczanych do golfowego Wielkiego Szlema, a pula nagród w zawodach osiąga milionowe kwoty.
Tegoroczna edycja rozpoczęła się w czwartek. Polscy fani golfa w tym roku pewnie również uważniej śledzą poczynania na polach golfowych August National Golf Club. Wszystko dlatego, że w tegorocznej edycji Masters bierze udział Polak - Adrian Meronk. Jest to pierwszy Polak w historii, który bierze udział w tym turnieju.
Od początku fanom golfa towarzyszą ogromne emocje, ale jak się okazuje, nie są one związane tylko ze sportem. W piątek obok jednego z dołków, na którym akurat toczyła się rywalizacja, mogło dojść do ogromnej tragedii.
Przerażające zdarzenie transmitowane na żywo
Podczas piątkowej rywalizacji w turnieju, gdy na 17. dołku rywalizował słynny Sergio Garcia, zebrani fani z trudem uszli z życiem. Wszystko przez dwie ogromne sosny, które niespodziewane runęły na trawnik, na którym przebywali zebrani kibice.
Wszystko było transmitowane na żywo. W rogu nagrania widać gigantyczne drzewa opadające na ziemię i zdezorientowanych, przerażonych widzów.
Jak przekazują oficjalne komunikaty, na szczęście nikomu nic się nie stało, jednakże nagranie naprawdę mrozi krew w żyłach.
Później opublikowano zdjęcia z bliska. Powalone drzewa naprawdę były dużych rozmiarów.

dś