Jak podaje IMGW, w niedzielę w północnej części Polski dominować będzie niekorzystny wpływ pogody na organizm człowieka. W południowej połowie kraju przeważać będą obojętne warunki biometeorologiczne, jednak rano i wieczorem zaznaczać się będzie niekorzystna biotropia pogody.
W dzień w całym kraju będzie duże zachmurzenie i okresami opady deszczu. Najwięcej opadów na północy: na Pomorzu do ok. 10 mm. W godzinach porannych w niektórych rejonach kraju występowały opady marznące, powodujące gołoledź i mgła ograniczająca widzialność do 300 m. Temperatura sięgnie dzisiaj nawet 13°C na południowym zachodzie.
Stany wody na rzekach w Polsce układają się w głównie w strefie wody średniej i wysokiej, lokalnie niskiej. Stan ostrzegawczy przekroczony jest na 16 stacjach wodowskazowych. Zjawiska lodowe utrzymują się jeszcze głównie w dorzeczu Wisły.
Zaczynamy rok 2022 anomaliami
Zaskakujący wzrost temperatury na początku roku komentował w TVP Info rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
– Takie anomalie, jakie obserwujemy choćby pod względem nagłych różnic temperatur, będą już, niestety, normalnością – mówił.
– Wystarczy zobaczyć, co działo się w ostatnim tygodniu w Polsce. Jeszcze w Boże Narodzenie mieliśmy -24 stopnie w Podkarpackiem, a tydzień później mamy 13 stopni w zachodniej części kraju. Różne raporty, prognozy mówią, że musimy przyzwyczajać się do takiego stanu rzeczy – dodawał.
– Tak ciepłego rozpoczęcia nowego roku nie było. Ale to nie są najwyższe temperatury notowane w styczniu, były już rzędu 18 stopni – podkreślił.
Kiedy wróci zima?
Dopytywany, czy jeszcze powróci do nas zima, synoptyk powiedział, że styczeń będzie dość ciepły, ale ochłodzenie nadejdzie.
– Dopiero w środę od północy dopłynie do nas chłodniejsze powietrze i w czwartek wleje się na terytorium całego kraju. Temperatury w dzień będą lekko na plusie, w nocy – ujemne; przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem – i tak będzie do końca tygodnia – mówił.
– Początek 2022 roku może być cieplejszy niż zwykle ma to miejsce w styczniu. Ale zima wróci – zapewnił.
– Luty ma być zimowy, stonowany, chłodny i dopiero w drugiej połowie marca mają przyjść roztopy, konkretne ocieplenie. Kwiecień – według wstępnych prognoz – ma być już naprawdę ciepły, z wysokimi wartościami powyżej normy – dodawał.
