To idealny moment, aby podsumować wystawę sztuk plastycznych. La Biennale odbywa się w weneckim Arsenale i ogrodach Gardini. Uskrzydlony lew, patron miasta, spogląda na Canal Grande i zaprasza artystów do prezentacji sztuki współczesnej. Tegoroczna wystawa, która potrwa do 24 listopada, nosi tytuł "Stranieri Ovunque – Foreigners Everywhere". Tematem przewodnim jest równość wszystkich narodowości oraz neutralność węglowa, co stanowi odpowiedź na zagrożenia związane z globalnym ociepleniem. Wenecja zagrożona jest utonięciem, przewidywania dotyczące podniesienia się wód w Lagunie Weneckiej, wynoszą około sto lat do momentu katastrofy. Po zabytkowym mieście poruszają się turyści i mieszkańcy Wenecji, głównie drogą wodną. Podstawowym środkiem komunikacji jest tramwaj wodny. Podczas mojego pobytu miał miejsce strajk pracowników, 6 maja tramwaje wodne chwilowo zawiesiły działalność. Turystom pozostało zamówienie taksówki-łodzi albo podróż piechotą do celu.
Obecność nowych artystów jest zasadą tegorocznego Biennale. Tytuł wystawy zaczerpnięty jest z twórczości francuskiego kolektywu Claire Fontaine, powstałego w 2004 roku, który walczy z rasizmem, nacjonalizmem i ksenofobią we współczesnych Włoszech. Kolektyw stworzył neonowy napis "Foreigners Everywhere" w różnych językach i kolorach, będący głosem przeciwko wykluczeniu i obcości. Jak wyjaśnia Adriano Pedrosa, kurator tegorocznego Biennale, "Stranieri Ovunque" ma kilka znaczeń: "Gdziekolwiek pójdziesz, zawsze spotkasz obcokrajowców – oni/my jesteśmy wszędzie. Po drugie, bez względu na to, gdzie się znajdziesz, zawsze jesteś obcokrajowcem". Nazwa kolektywu to absolutne nawiązanie do słynnej pracy Marcela Duchampa „Claire Fontaine”. Duchamp umieścił pisuar w przestrzeni muzeum w kwietniu 1917 roku, konkretnie – na Salonie Niezależnych Artystów w The Grand Central Palace.
W programie Biennale bierze udział 331 artystów i kolektywów, prezentujących swoje prace w różnych technikach. W formie malarstwa, tkaniny, instalacji, bądź mozaiki. La Biennale di Venezia ma długą historię – pierwsza Międzynarodowa Wystawa Sztuki odbyła się w 1895 roku. Z biegiem lat do programu dołączyły muzyka, kino i teatr. W 1932 roku zainaugurowano Festiwal Filmowy w Wenecji, jeden z najstarszych festiwali filmowych na świecie. Od 1980 roku trwa wystawa architektury, a w 1999 roku do programu dołączył taniec.
La Biennale to wystawa sztuki współczesnej, która współistnieje ze sztuką klasyczną. W Wenecji znajduje się wiele galerii, w tym Gallerie dell'Accademia. W Akademii można podziwiać dzieła renesansowe: Jacopo Tintoretto, Paolo Veronese, Canaletto, Vittore Carpaccio oraz Leonardo da Vinci. Stefan Hertmans w tomiku poezji "Krajobraz według Carpaccia" pokazuje, że temat sztuki klasycznej jest aktualny i nie należy go bagatelizować. Na okładkę tomiku „Krajobraz według Carpaccia” wydawnictwo „Marginesy” wykorzystało obraz olejny Vittore Carpaccia „Polowanie na lagunie”. Z tego samego okresu, 1490-1495, pochodzi obraz „Sen Św. Urszuli”.
Adriano Pedrosa, kurator tegorocznego Biennale, pochodzi z Brazylii. Jest pierwszym kuratorem z Ameryki Łacińskiej w historii tego wydarzenia. Biennale składa się na wystawę międzynarodową oraz Pawilony poszczególnych krajów. Organizacją polskiego Pawilonu zajmuje się Zachęta Narodowa Galeria Sztuki. Polski Pawilon to projekt „Powtarzajcie za mną II” kolektywu Open Group. Projekt jest wyrazem zainteresowania, jakim obdarzamy Ukraińców, którzy emigrowali do Polski uciekając przed wojną. Pochodzący z Brazylii Adriano Pedrosa to kurator Museu de Arte de São Paulo (MASP). Prezydent La Biennale Roberto Cicutto prezentując hasło wystawy, mówi, że w ciągu 128 lat istnienia Międzynarodowej Wystawy Sztuki nie było kuratora z Ameryki Łacińskiej. Jego zdaniem Adriano Pedrosa proponuje nowe spojrzenie na sztukę. 16 Kwietnia 2024 roku urząd prezydenta La Biennale przejął Pietrangelo Buttafuoco, który jest bliskim przyjacielem włoskiej premier Giorgii Meloni i prawicowym dziennikarzem.
Podczas oględzin szczególnie zainteresowały mnie prace Omara Mismara pochodzącego z Libanu, Libero Badii z Argentyny, Güneş Terkol z Turcji, a także Ṣàngódáre Gbádégẹsin Àjàlá, pochodzącego z Nigerii. Spośród wszystkich Pawilonów, najbardziej urzekł mnie Pawilon Republiki Południowej Afryki. Wystawa obejmuje 86 Narodowych Uczestnictw, po raz pierwszy biorą w niej udział cztery kraje: Republika Beninu, Etiopia, Zjednoczona Republika Tanzanii oraz Demokratyczna Republika Timoru Wschodniego. Pawilon włoski, stworzony przez muzyków, przedstawia instalację zatytułowaną „To Hear”. Projekt ukazuje figurkę siedzącą na kilkunastometrowym filarze położonym poziomo na posadzce. Figurka symbolizuje muzyka lub odbiorcę muzyki. Umysł skoncentrowany jest na widzeniu tego, co znajduje się bezpośrednio przed nim, nie dostrzega głębi muzyki prowadzącej w głąb ludzkiej duszy. Złote Lwy za całokształt twórczości otrzymały brazylijska artystka Anna Maria Maiolino oraz mieszkająca w Paryżu turecka artystka Nil Yalter. Ceremonia wręczenia nagród odbyła się podczas inauguracji La Biennale w sobotę, 20 kwietnia 2024 roku, w Ca’ Giustinian – jednym z wielu miejsc wykorzystywanych przez La Biennale. Pałac, w którym odbyła się ceremonia, powstał w 1471 roku.
Obraz Omara Mismara, libańskiego artysty z Bejrutu, zatytułowany „Parting Scene (with Ahmad, Firas, Mostafa, Yehya, Mosaab)” to hołd dla strażników muzeum archeologicznego w Syrii. Dla Syryjczyków, którzy byli prześladowani przez reżim, ten obywatelski akt jest aktem wymierzonym w tyranię. W wyniku wojny domowej syryjskie zabytki były rozkradane, praca Mismara przedstawia obronę starożytnej syryjskiej mozaiki. Mozaika, stworzona przez libańskiego artystę, leży na posadzce jako jedyne dzieło na Biennale.
Omar Mismar, mieszkający i pracujący w Bejrucie, najpierw kształcił się jako grafik w swoim rodzinnym mieście, a następnie rozwijał swój warsztat artystyczny w Stanach Zjednoczonych. W dziele „Fantastical Scene” artysta z powodzeniem wprowadza element ideologiczny, przedstawiając starcie dwóch zwierząt – lwa i byka. Mismar zamienia głowę lwa na głowę byka, co jest grą słów w języku arabskim. Słowo „lew” tłumaczy się jako „al-assad”, a „byk” jako „al-thawr”, co brzmi podobnie do „thawra”, czyli rewolucja.
W pracy „Spring Cleaning” Mismar podważa materialistyczny tryb życia, ukazując koc z włókien poliestrowych, symbolizujący trudne warunki życia uchodźców uciekających przed wojną domową. Natomiast w dziele „Two Unidentified Lovers in a Mirror” artysta porusza temat życia queer, który jest niezgodny z naukami Koranu, wpisując się w tradycję łamania tabu na Biennale. Kompozycja przedstawiająca twarze dwóch mężczyzn daje możliwość interpretacji idei queer jako tematu niezależnego od religii i polityki. Tematyka queer oraz LGBT była już wielokrotnie poruszana na Biennale.
Artysta Libero Badii (1916-2001), urodzony we Włoszech, osiedlił się w Buenos Aires w wieku 11 lat. Jego twórczość jest wynikiem licznych podróży po Ameryce Południowej. Badii tworzył w wielu mediach: był rzeźbiarzem, rysownikiem, malarzem, ceramikiem i grafikiem. Fascynowały go formy artystyczne rdzennych kultur obu Ameryk, odrzucał mimetyczną postawę artystów europejskich. Jego projekt „Autorretrato siniestro” (Autoportret złowrogi), stworzony w 1978 roku i zaprezentowany na La Biennale, to rzeźba stworzona z drewnianych desek i prętów. Libero Badii czerpie inspirację z form prekolumbijskich, awangardy europejskiej oraz kultury indiańskiej, przekraczając granice racjonalnego postrzegania rzeczywistości. Kluczowym pojęciem w jego twórczości jest "złowrogi nastrój". Proces twórczy Badii rozpoczynał się od klasycznego rysunku, szkicu i fotografii, a jego ostatecznym stadium była rzeźba wykonana z drewna, brązu czy tektury. W młodości korzystał z warsztatu marmurowego swojego ojca. Sam artysta podkreślał, że jego droga twórcza to jedność komunikacji, spotkanie początku z końcem. Jego kreacja artystyczna stanowi połączenie filozoficznej idei, estetycznej koncepcji oraz określonej wizji rzeczywistości. Libero Badii inspirował się formami poznanymi w Boliwii, Peru, Ekwadorze, ale także we Francji, Hiszpanii i Włoszech. Chociaż jego zmysł kolorystyczny można porównać do dzieł Pabla Picassa, dla artysty europejska sztuka XX wieku była jedynie przystankiem w jego artystycznej karierze.
Güneş Terkol to turecka artystka, malarka i projektantka pochodząca z Ankary, obecnie mieszkająca w Stambule. W swojej twórczości bada kwestie związane z płcią. Szyje tkaniny, tworzy dźwięki i rysunki, a jej prace często przedstawiają ludzi w określonych sytuacjach społecznych. Terkol rysuje bezpośrednio na tkaninie, tworząc obrazy, które wchodzą w dialog z odbiorcą na wiele sposobów. Jej dzieła mają charakter wspólnotowy i hedonistyczny, odzwierciedlając życie kobiet w określonej społeczności. Artystka nie koncentruje się na egzystencjalizmie ani indywiduum, lecz na zbiorowym doświadczeniu.
Tegoroczne La Biennale ma na celu łączenie różnych narodowości w jedną wspólnotę. Praca Terkol przybierają formę banerów z tkaniny i doskonale wpisują się w tę narrację. Terkol czerpie inspirację z otoczenia, a jej projekty – w tym krawiectwo, filmy, szkice i muzyka – są efektem opowieści kobiet żyjących we współczesnej Turcji. Artystka często wykorzystuje materiały z recyklingu, co czyni ją buntowniczką wobec kapitalizmu. Jej prace cieszą się międzynarodowym uznaniem, niedawne wystawy miały miejsce w Nowym Jorku i Londynie.
Pisząc o Güneş Terkol, warto również wspomnieć o Ṣàngódáre Gbádégẹsin Àjàlá, nigeryjskim artyście i malarzu tkanin, który zmarł w 2021 roku. Àjàlá, stosując metodę barwienia woskiem, ukazywał „złożoność swojego dziedzictwa i duchowości”. Artysta nie zdążył zaprezentować swoich prac na La Biennale. Jego twórczość koncentruje się na przedstawianiu lokalnych bóstw oraz codziennego życia.
Pełny opis wszystkich Pawilonów można znaleźć na oficjalnej stronie La Biennale. Spośród wszystkich prezentowanych Pawilonów, najbardziej urzekł mnie Pawilon Republiki Południowej Afryki. Ekspozycja zatytułowana „Quiet Ground” została zaprojektowana przez Portię Malatjie. Wystawa pokazuje, że ludzkość stopniowo traci więź z ziemią – w kontekście politycznym, kulturowym i naturalnym. RPA, z długoletnią historią apartheidu, doświadczyło rabunku i zniszczenia swoich zasobów naturalnych. Celem Malatjie jest zrozumienie kwestii związanych z ziemią oraz nawiązanie z nią kontaktu na różne sposoby. Pawilon RPA jest pięknie zaprojektowany – w zaciemnionej atmosferze prezentowane są instalacje artystyczne, które tworzą tajemniczy nastrój i skłaniają do refleksji. „Cicha ziemia” jest próbą odpoczynku od rewolucji i dyplomatycznym sposobem przekazania lekcji o naturze i eksploatacji ziemi. Według autora, „Wszędzie jesteśmy cudzoziemcami”, dzielimy wspólne historie. Historia RPA pokazuje, że utrata ziemi prowadzi do utraty przodków i tożsamości.
Wystawie towarzyszy instalacja dźwiękowa „MADEYOULOOK”, stworzona we współpracy artystycznej między Molemo Moiloą, a Nare Mokgotho. Spokojna, zrównoważona muzyka, łącząca dźwięki miasta i wsi, umożliwia głębsze połączenie z ziemią. 20-minutowa, 8-kanałowa kompozycja dźwiękowa, obejmująca odgłosy deszczu i żniw, nawiązuje do deszczowego krajobrazu RPA i symbolizuje zmartwychwstanie. Pawilon, będący sanktuarium odpoczynku, powstał w wyniku 7-letnich badań nad historią prac rolnych, infrastrukturą oraz historią ludów Bahuruste i Bakoni oraz ich doświadczeniami związanymi z przesiedleniami.
Paweł Muratow w książce „Obrazy Włoch, Wenecja” pisze: : „Wszyscy wiedzą, że malarstwo weneckie odznacza się ogromnym umiłowaniem odświętnej, pełnej uroku strony życia, wspaniałych wnętrz, drogocennych tkanin, uczt, orszaków, wschodnich strojów, czarnoskórych sług i złotowłosych kobiet. Carpaccio i Gentile Bellini ukazywali to wszystko w wieku XV”. Cykl obrazów „Sceny z życia św. Urszuli” autorstwa Vittore’a Carpaccia, składający się z dziewięciu obrazów powstał w latach 1490-1495. Cykl został poddany renowacji w latach 2016–2019 dzięki wsparciu Save Venice. Vittore Carpaccio urodzony prawdopodobnie w 1465 i zmarły w 1525 (historykom nie udało się jednoznacznie określić wieku Carpaccia) to malarz szkoły weneckiej, związany z kręgiem Gentilego i Giovanniego Bellinich.
Wczytując się w wiersz Stefana Hertmansa, rozpoznajemy Carpaccia. Poezja belgijskiego pisarza jest pełna witalności, niczym tempera położona na drewno. Malarz reprezentujący wczesny renesans, był pierwszym, który zerwał z tradycjami średniowiecza. Co odnajdujemy w pierwszej strofie wiersza poety? Krajobraz zupełnie różny od krajobrazu weneckiego, który charakteryzowała architektura oraz woda. Lew, patron Wenecji, uleciał daleko i sięgnął innej przestrzeni. W Akademii prezentowane jest weneckie malarstwo, wiele pejzaży przedstawia zieleń i drzewa. Wenecja to miasto oparte na drewnianych palach, pośrodku Laguny Weneckiej połączonej z Morzem Adriatyckim. W obrazie „Sen św. Urszuli” ukazana jest wizja męczeństwa, o czym pisze Stefan Hertmans w dalszej części wiersza. Autor jawnie odwołuje się do cyklu „Sceny z życia św. Urszuli”. Św. Urszula, patronka szkół, młodzieży i dobrej śmierci, miała dostąpić ślubu zarówno ziemskiego, jak i mistycznego poprzez męczeństwo. Jej święto obchodzone jest 21 października. W donicach na obrazach umieszczone są goździki, symbolizujące życie doczesne oraz mirt, symbolizujący ślub męczeński z Chrystusem.
