35-latka z Grójca przekonała się, że zaufanie nieznajomemu z internetu może się okazać bardzo kosztowne. Kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych po tym, jak amerykański żołnierz z Afganistanu, z którym korespondowała na jednym z portali społecznościowych, okazał się 23-letnią mieszkanką Zimbabwe studiującą budownictwo w Białymstoku. Prawdziwą tożsamość oszustki ujawnili policjanci z Grójca.
Czarnoskóra studentka Politechniki Białostockiej udawała amerykańskiego żołnierza
Jak doszło do wyłudzenia pieniędzy? Wszystko zaczęło się od tego, że 35-letnia kobieta poznała w internecie mężczyznę podającego się za amerykańskiego żołnierza kończącego służbę w Iraku. Tłumaczył rozmówczyni, że żołdu, który otrzymał na koniec służby, nie może przewieźć do kraju, ale może pieniądze wysłać w paczce. Kobieta miała mu pomóc pokryć koszty przesyłki, które miały wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Kobieta poznała sprawcę na portalu społecznościowym. Przez kilka miesięcy korespondowali za pomocą komunikatora internetowego. Pomiędzy oszustką a jej ofiarą pojawiło się zaufanie, a nawet uczucie. Wtedy "żołnierz" poprosił o pomoc. Socjotechniki i umiejętnie prowadzona rozmowa poprzez internet doprowadziły do tego, że nieświadoma podstępu 35-latka przelała kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Oszustka z Zimbabwe udawała amerykańskiego żołnierza. Jak ją złapano?
Policjanci ustalili, że za oszustwem kryje się 23-letnia obywatelka Zimbabwe studiująca budownictwo w Białymstoku. Kobiecie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
