Na szczęście takie normy wciąż nie są prawem, choć trzeba odnotować, iż w tę stronę idą kolejne zmiany wprowadzane od pewnego czasu w ramach zmian prawa pracy. Kiedyś można było mieć urlop z kilku a nawet kilkunastu lat – licząc niewykorzystane „końcówki” z przysługującego wymiaru – a jedyna „sankcja” to był nacisk kadr, pozbawiony jakichkolwiek formalnych sankcji. Teraz jednak jest już inaczej: konsekwencje zaległego i przeterminowanego urlopu dotyczą zarówno samego pracownika, jak i pracodawcy, który w razie kontroli inspekcji pracy stwierdzającej niewysłanie pracownika na zaległy urlop może ponieść karę nawet z prywatnych pieniędzy. Pojawiły się też konkretne terminy dotyczące obowiązku wykorzystania zaległego urlopu.
Zaległy urlop przepadnie po 30 września?
Wrzesień to miesiąc ważnych dat w prawie pracy. Najważniejszy to termin opublikowania przez Radę Ministrów wysokości płacy minimalnej w nowym roku. To już mamy za sobą. Natomiast z ostatnim dniem września kończy się kodeksowy termin na wykorzystanie zaległych urlopów.
Przepisy kodeksu pracy, które reguluję tę kwestię budzą wiele emocji i nie do końca są właśnie rozumiane, zwłaszcza przez pracowników. Po pierwsze – jeśli pracodawca nie nakaże wykorzystać zaległego urlopu, pracownik nic nie musi. Ryzyko jest po stronie pracodawcy, który w razie kontroli inspekcji pracy zostanie surowo ukarany za tolerowanie zaległych urlopów.
Co innego, jeśli pracodawca nakaże pracownikowi wykorzystanie od 30 września zaległy urlop. Pracownik musi bowiem pójść na wypoczynek.
I jeszcze jedna kwestia – termin ten dotyczy wyłącznie zaległych urlopów a więc nie dotyczy urlopu bieżącego, a więc przysługującego pracownikowi za 2020 r. Tutaj pracodawca nie może w sposób zgodny z prawem zmusić pracownika do wykorzystania urlopu, ani odmowa pójścia przez pracownika na urlop w żadnym przypadku nie skutkuje przepadkiem bieżącego urlopu!
Jak więc aktualne przepisy regulują kwestię wykorzystania zaległego urlopu?
30 września to ostatni dzień, żeby pracodawca udzielił pracownikowi zaległego urlopu i uniknął dotkliwej kary. Grzywna może wynieść od 1 do 30 tys. złotych! Na szczęście wystarczy, by pracownik zaczął wykorzystywać zaległość do ostatniego dnia września i wszystko będzie w porządku.
Czas na ZAKUPY! Kliknij i przeczytaj!
Pracodawco! Udziel zaległego urlopu albo płać karę!
„Urlopowych zaległości nie powinien lekceważyć ani pracodawca, ani pracownik. Jak wszyscy wiedzą, kodeks pracy gwarantuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 20 lub 26 dni - w zależności od stażu pracy pracownika” – mówi ekspert ds. prawa pracy Katarzyna Siemienkiewicz. „Jeżeli pracownik nie wykorzysta urlopu w roku kalendarzowym, w którym nabył do niego prawo, niewykorzystany urlop przechodzi na następny rok. Tu jednak zaczynają się schody” – dodaje Siemienkiewicz.
Termin 30 września nie oznacza, że do tego momentu pracownik musi wykorzystać cały zaległy urlop. Wystarczy, że go zacznie. Wówczas nie zostaną naruszone przepisy prawa pracy.
