Czem prędzej się wybierajcie... czyli pasterka w jasnogórskim klasztorze

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Glos Wielkopolski
Mówiąc o pasterce, myślimy o mszy świętej odprawianej o północy. I tak zazwyczaj jest, ale nie musi - wyjaśnia o. Michał Bortnik, kustosz klasztoru jasnogórskiego

Pasterka to msza w nocy, upamiętniająca przybycie pasterzy z hołdem do szopy betlejemskiej, ta scena, kiedy Anioł objawia się pasterzom i mówi „Zwiastuję wam radość wielką, oto począł się Syn Boży” i oni udają się do szopy. Jest to msza święta uroczystości Bożego Narodzenia, nawet jeśli pasterka jest odprawiana przed północą, tak bywa w niektórych parafiach, gdzie jest dużo wiernych. Liturgia Bożego Narodzenia jest podzielona na trzy msze - w nocy, o świcie i w dzień mówi o. Michał Bortnik.

Pierwsze wzmianki z VI wieku

Źródła historyczne podają, że pasterka, czyli msza pasterska, to msza o świcie w dzień Bożego Narodzenia nazwana tak, za Ewangelią św. Łukasza w rozdziale o pasterzach. Wzmianki o tym nabożeństwie pochodzą z Rzymu, z połowy VI wieku. Wtedy papież na znak szacunku dla bizantyńskiego namiestnika zaczął odprawiać mszę pasterską w jego dworskim kościele św. Anastazji o poranku w Boże Narodzenie. W tym okresie wybudowano w Rzymie Bazylikę Matki Bożej Większej - Santa Maria Maggiore, gdzie był żłóbek i szopka. O północy mszę miał odprawić tam ówczesny papież.

Od VI w. w Rzymie 25 grudnia odbywały się trzy msze - o północy, o świcie i w dzień. Każda z nich miała inną symbolikę. Nawiązywała do różnych osób, które oddały hołd Chrystusowi. Nocna była poświęcona pasterzom, poranna aniołom, a ta dzienna, zwana królewską, mędrcom ze Wschodu.

W Palestynie w wigilijną noc był zwyczaj gromadzenia się chrześcijan za murami Betlejem, przy grocie, w której narodził się Jezus. Mszę będącą pierwowzorem pasterki odprawiano już w połowie IV w.

Na pasterce rozpoczyna się śpiewanie kolęd. Zazwyczaj pierwszą kolędą jest „Wśród nocnej ciszy”. To kolęda polska powstała na przełomie XVIII i XIX wieku. Po raz pierwszy została opublikowana w 1853 w dodatku do Śpiewnika kościelnego autorstwa ks. Michała Marcina Mioduszewskiego, który przeznaczył ją do śpiewów mszalnych. Znana była już powszechnie na początku XIX wieku. Śpiewana była zazwyczaj zaraz po rozpoczynającej ją kolędzie „Pienia Aniołów brzmią”.

W XIX wieku była wielokrotnie przerabiana, a na jej melodię śpiewano pieśni patriotyczne. Według tradycji chrześcijańskiej autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu i była ona śpiewana w zorganizowanej przez niego szopce. Najstarsza polska kolęda to „Zdrów bądź, królu anielski” z 1424 roku. Najsłynniejszą kolędą jest Cicha noc, którą przetłumaczono na ponad 300 języków i dialektów. Po raz pierwszy została zaśpiewana podczas pasterki w 1818 roku w miasteczku Oberndorf pod Salzburgiem. Dwa lata wcześniej ksiądz Joseph Mohr napisał słowa, do których muzykę skomponował organista z miejscowej parafii Franz Xaver Gruber.

Jedną z najpiękniejszych polskich kolęd jest napisana pod koniec XVIII wieku przez renesansowego poetę Franciszka Karpińskiego, „Pieśń o Narodzeniu Pańskim”, którą dziś znamy jako „Bóg się rodzi”.

Czy pasterka rozpoczyna nowy rok liturgiczny?

Można spotkać opinie, że pasterka rozpoczyna w kościele rok liturgiczny. To nieporozumienie.

- Rok liturgiczny rozpoczyna się w pierwszą niedzielę adwentu - wyjaśnia o. Michał Bortnik. - W Boże Narodzenie rozpoczyna się nowy okres liturgiczny.

Okres bożonarodzeniowy trwa do 6 stycznia do Trzech Króli. Ale w polskiej tradycji ludowej jest przedłużony do 2 lutego, do święta Matki Boskiej Gromnicznej. Nie inaczej sytuacja ma się na Jasnej Górze.

Jasnogórska pasterka łączy pokolenia wiernych

Na Jasnej Górze pasterka odprawiana jest w bazylice i uczestniczy w niej cała wspólnota jasnogórska i rzesze wiernych.

- Rozpoczyna się wniesieniem Dzieciątka Jezus w uroczystej procesji. Figurę niesie ojciec generał i kładzie przed ołtarzem w małej szopce, a na koniec mszy figura jest przenoszona do szopki przed Wieczernikiem, gdzie Jezus jest wystawiany do adoracji - opowiada o. Michał.

W czasie pasterki na Jasnej Górze jest śpiewane Orędzie Bożonarodzeniowe. W orędziu zawiera się cały plan zbawienia od początku świata do narodzenia Chrystusa. Homilię wygłasza ojciec generał.

Kto był na pasterce, nie ma obowiązku uczestniczenia w innej mszy, ale może. Jak się przyjmuje komunię świętą podczas pasterki, można przystępować do tego sakramentu po raz kolejny, ale trzeba w pełni uczestniczyć we mszy świętej.

Jak wyglądały dawniej święta na Jasnej Górze?

Wigilia na Jasnej Górze ma swoją historię. Jak wspominał w swoich barwnych opowieściach śp. paulin ojciec Jerzy Tomziński, podobnie jak w domach rodzinnych w klasztorze przeprowadzane są generalne porządki. Bracia i ojcowie starają należycie przygotować się do świąt. Na korytarzach ustawiane są choinki, co podkreśla świąteczny nastrój. Poza tym buduje się także szopki. Jedną z nich umieszcza się w chórze, inną w kościele i w Wieczerniku. Szopka jasnogórska ma swoją długą historię. Początkowo była ona bardzo prosta. Po 1939 roku stopniowo stawała się coraz bogatsza i bardziej dekoracyjna. Umieszczano ją w różnych miejscach. W końcu o. Anioł Jaskuła wpadł na pomysł, by szopkę urządzić w Wieczerniku, a potem urządzano ją w przyklasztornej dawnej fosie. Jest to niezwykłe przedsięwzięcie, gdyż na stosunkowo dużym obszarze znajdują się żywe zwierzęta, takie jak osiołek, barany, owce, króliki i przylatujące ptactwo: gołębie, wróble i inne. Jest także dużo zieleni, siana i drewna. Przy szopce gromadzi się na modlitwie wielu wiernych.

Dawniej w wigilijny poranek cały konwent szedł do kościoła, gdzie modlono się i śpiewano m.in. słynne Hodie Christus natus est (Dziś narodził się Chrystus). Obecnie Wigilia jest dniem wyjątkowej pracy dla kapłanów, gdyż od samego rana, aż do wczesnego wieczora służą oni w konfesjonałach. Mimo że w parafiach odbywają się rekolekcje, wiele osób przybywa na Jasną Górę, by skorzystać z sakramentu pojednania. Jednak dokładnie o 18.00 wszyscy kończą spowiadanie, by móc uczestniczyć w wieczerzy. Do czasów II wojny światowej wieczerza wigilijna odbywała się o godz. 16.30 lub o 17.00. Ojcowie spożywali ten postny posiłek, a potem odmawiano modlitwy.

Wigilia w klasztorze paulińskim ma podwójny charakter. Podczas gdy w domach wiąże się ona przede wszystkim z rodzinną atmosferą i wieczerzą, to w klasztorze główny nacisk kładzie się na jej religijny aspekt. Zakonnicy zbierają się w chórze, odmawiane są modlitwy, czasem odczytywany jest list generała zakonu i jego życzenia. Potem wszyscy udają się do refektarza, gdzie odbywa się uroczysta kolacja. Trzeba powiedzieć, że Wigilia na Jasnej Górze ma niezwykły wręcz nastrój i wspólnotowy charakter. Na środku jadalni stoi potężna, oświetlona choinka o wysokości kilku metrów. Proszę sobie także wyobrazić ponad stu mnichów w białych habitach zgromadzonych przy stołach.

Wieczerza rozpoczyna się wspólnie śpiewaną kolędą, później następuje czytanie z Pisma Świętego, a potem przełożeni składają życzenia i wszyscy dzielą się opłatkiem. Z tym łączy się poczucie braterstwa, co jest bardzo ważne w klasztorze. Właściwie wszyscy są na Wigilii, nawet osoby chore. Wszak paulini stanowią wspólnotę zakonną. Później siadają do wieczerzy. Jeśli chodzi o wigilijny jadłospis, to są to najczęściej tradycyjne potrawy świąteczne serwowane w całej Polsce. Jest więc jakaś ryba (w czasie wojny był to śledź, gdyż tylko on był dostępny), czerwony barszcz z uszkami, kapusta z grochem, kompot z suszonych owoców, kluski z makiem itp.

Ciekawostką jest to, że do czasu I wojny światowej na Jasnej Górze działała tak zwana kapela jasnogórska, która podczas wieczerzy grała kolędy. Palące się świece i śpiew ponad stu mężczyzn tworzą niepowtarzalny nastrój i atmosferę. Nie tak dawno pod choinką zaczęły się także pojawiać prezenty. Są to na ogół symboliczne drobiazgi lub przedmioty, np. książki potrzebne każdemu zakonnikowi. Po zakończeniu wieczerzy następuje czas wolny i oczekiwanie do północy na pasterkę. Kiedyś, gdy nie było radia i telewizji, zakonnicy spotykali się wszyscy razem w jednej sali. O godz. 23.00 zakonnicy udają się do bazyliki i śpiewają Jutrznię oraz liturgiczne „paciorki". Te modlitwy trwają aż do północy. Wówczas celebrowana jest uroczysta msza św. pasterska, której zwykle przewodniczy generał zakonu lub przełożony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl