- Święta są przeżyciem religijnym i rodzinnym dla nas wszystkich. Ale intensywny kontakt przy świątecznym stole jest w okresie epidemii ogromnym zagrożeniem. Postarajmy się, żeby święta były symbolem życia a nie epidemii, która może nas zdziesiątkować jeśli nasilimy kontakty międzyludzkie - stwierdził Szumowski. - W przyszłym tygodniu zapadnie decyzja czy ograniczenia w przemieszczaniu się w Polsce będą obowiązywały również po świętach - zapowiedział minister.
Przypomnijmy, że z powodu epidemii Kościół Katolicki odwołał część uroczystości związanych z Triduum Paschalnym. Nie będzie m.in. święcenia pokarmów w kościołach w Wielką Sobotę, a na spowiedź można umawiać się z księżmi indywidualnie. - Albo wzbudzić w sobie akt żalu doskonałego u siebie w domu, a już po epidemii wyspowiadać się księdzu - tłumaczy portalowi GazetaWroclawska.pl ks. Rafał Kowalski z wrocławskiej Kurii Metropolitarnej.
Według aktualnych przepisów, w niedzielę wielkanocną ma zostać przywrócony limit 50 osób mogących uczestniczyć w nabożeństwach (obecnie to 5 osób).
To ważne, zobacz
- Koronawirus we Wrocławiu: Nie żyje 67-latek
- Wrocław: Nowi chorzy w DCO. Koronawirusa mają już 24 osoby
- Biedronka otwiera mobilne kasy. Tak omija limit klientów
- Niemcy zrobią Dolnoślązakom testy na koronawirusa
- Koronawirus w Przylądku Nadziei. Chorzy w kolejnym szpitalu
- Ratownik z SOR: Nie myj rąk, a przywitamy się tutaj!
Nie przegap tych informacji
