Czy Polsce grozi skażenie radiacyjne? Jak wyglądają polskie procedury w przypadku pojawienia się skażenia? Wyjaśniamy

Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Zaporoska Elektrownia Jądrowa znajduje w odległości ok. 835 km od granicy Polski. - Ten dystans stanowi skuteczną ochronę przed hipotetycznymi skutkami zdarzenia radiacyjnego. Także warunki klimatologiczne związane z lokalizacją elektrowni w Zaporożu stanowią bardzo dużą barierę dla transportu (dyspersji) potencjalnych skażeń promieniotwórczych nad terytorium Polski - tłumaczy rzeczniczka Polskiej Agencji Atomistyki, Agnieszka Mąkosa.
Zaporoska Elektrownia Jądrowa znajduje w odległości ok. 835 km od granicy Polski. - Ten dystans stanowi skuteczną ochronę przed hipotetycznymi skutkami zdarzenia radiacyjnego. Także warunki klimatologiczne związane z lokalizacją elektrowni w Zaporożu stanowią bardzo dużą barierę dla transportu (dyspersji) potencjalnych skażeń promieniotwórczych nad terytorium Polski - tłumaczy rzeczniczka Polskiej Agencji Atomistyki, Agnieszka Mąkosa. Fot. DENAMAX, licencja CC-BY-SA 4.0
- Obecnie w kraju nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców oraz dla środowiska. Państwowa Agencja Atomistyki stale monitoruje sytuację radiacyjną w kraju – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Wskazania aparatur pomiarowych są w normie - podkreśla w odpowiedzi na pytania polskatimes.pl rzeczniczka prasowa tej instytucji. Wyjaśnia też, jak wyglądają polskie procedury w przypadku pojawienia się skażenia radiacyjnego.

Ukraiński koncern Enerhoatom zaapelował w poniedziałek o zdemilitaryzowanie terenu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy i o to, by znalazły się tam siły pokojowe. Koncern oskarżył wojska rosyjskie o groźbę zniszczenia elektrowni. Rosyjski gen. Walerij Wasiljew, który dowodzi oddziałami okupującymi elektrownię, miał oświadczyć, że "albo będzie to ziemia rosyjska, albo wypalona pustynia". Miał też powiedzieć swoim podwładnym, że obiekty elektrowni zostały zaminowane.

Czy w związku z agresywnymi działaniami Rosji na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, Polacy mogą czuć się bezpiecznie? Zapytaliśmy o to Polską Agencję Atomistyki (PAA).

PAA: Wskazania aparatur pomiarowych są w normie

- Obecnie w kraju nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców oraz dla środowiska. Państwowa Agencja Atomistyki stale monitoruje sytuację radiacyjną w kraju – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Wskazania aparatur pomiarowych są w normie - podkreśla w odpowiedzi na pytania polskatimes.pl rzeczniczka prasowa tej instytucji, Agnieszka Mąkosa.

- Jak poinformował ukraiński urząd dozoru jądrowego, wskutek działań agresora uszkodzona została rozdzielnia elektryczna, stacja azotowo-tlenowa oraz okna, ściany i dach budynku suchego przechowalnika wypalonego paliwa jądrowego. Nie odnotowano uszkodzeń w reaktorach jądrowych - dodaje rzeczniczka PAA. Podkreśla zarazem, że w wyniku zniszczenia rozdzielni elektrycznej konieczne było uruchomienie generatorów diesla w jednym z bloków. Generatory zapewniają zasilanie reaktora oraz systemów chłodzenia basenu wypalonego paliwa jądrowego.

PAA dysponuje nowoczesnymi systemami do prognozowania rozwoju sytuacji

- Na podstawie powyższych informacji eksperci PAA oceniają, że incydent nie ma wpływu na bezpieczeństwo jądrowe. Elektrownie jądrowe przystosowane są do tego, by dawać opór zagrożeniom wynikającym z działań ludzkich, ale i sił natury. Obiekty te wyposażone są w różnorodne systemy zabezpieczeń, które dają ochronę na wypadek uszkodzeń technicznych - wskazuje rzeczniczka Państwowej Agencji Atomistyki. - Należy jednak podkreślić, że elektrownie jądrowe nie są obiektami projektowanymi na wypadek wojny i w żadnym wypadku nie powinny być wykorzystywane jako cel działań militarnych. Stanowisko to podkreślają również międzynarodowe organizacje, na czele z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej oraz Zachodnioeuropejskim Stowarzyszeniem Regulatorów Jądrowych WENRA - podkreśla Mąkosa.

Gdzie leży Zaporoska Elektrownia Jądrowa? Zobacz na mapie:

Jak zapewnia, PAA dysponuje nowoczesnymi systemami do prognozowania rozwoju sytuacji na wypadek wystąpienia zdarzeń radiacyjnych. - Eksperci PAA stale prowadzą analizy hipotetycznych awarii technicznych w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Podczas tych prac brany jest pod uwagę szereg czynników. To m.in. odległość obiektu jądrowego od granic Polski, charakterystyka terenu, a także warunki meteorologiczne, takie jak kierunek wiatru, jego prędkość czy opady atmosferyczne - wyjaśnia rzeczniczka Agencji.

Dodaje, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa znajduje w odległości ok. 835 km od granicy Polski. - Ten dystans stanowi skuteczną ochronę przed hipotetycznymi skutkami zdarzenia radiacyjnego. Także warunki klimatologiczne związane z lokalizacją elektrowni w Zaporożu stanowią bardzo dużą barierę dla transportu (dyspersji) potencjalnych skażeń promieniotwórczych nad terytorium Polski - tłumaczy Mąkosa.

Skażenie radiacyjne. Jakie są procedury w Polsce?

- W Polsce obowiązują ściśle określone procedury na wypadek wystąpienia zdarzenia radiacyjnego o zasięgu zakładowym, wojewódzkim czy krajowym. Także na wypadek wystąpienia zdarzenia radiacyjnego poza granicami kraju. W tym przypadku akcją likwidacji zagrożenia i usuwania skutków kieruje Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. W zależności od poziomu zagrożenia, polskie prawo przewiduje możliwość wprowadzenia działań interwencyjnych określonych w krajowym planie postępowania awaryjnego - mówi rzeczniczka Polskiej Agencji Atomistyki.

Te działania to m. in.:

  • nakaz pozostania w pomieszczeniach zamkniętych;
  • podanie preparatów ze stabilnym jodem;
  • zakaz lub ograniczenie: spożywania skażonej żywności i skażonej wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, żywienia zwierząt skażonymi środkami żywienia zwierząt i pojenia skażoną wodą oraz wypasu zwierząt na skażonym terenie.

Jak wyjaśnia Mąkosa, działania te wprowadza się w oparciu o przewidywany przebieg zdarzenia radiacyjnego oraz potwierdzenie, na podstawie stosownych analiz, że korzyści związane z wprowadzeniem działań interwencyjnych będą wyższe niż szkody z nimi związane. - Nie powinno się np. bez wyraźnego zalecenia przyjmować preparatów ze stabilnym jodem (w tym tzw. płynu Lugola). Podany bez konieczności preparat ze stabilnym jodem, może negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie, uszkadzając np. tarczycę - wskazuje rzeczniczka PAA.

- W sytuacji wystąpienia jakiegokolwiek zdarzenia radiacyjnego bardzo istotne jest niepodejmowanie działań na własną rękę oraz stosowanie się do zaleceń właściwych organów - podkreśla Mąkosa.

Kiedy powstanie polska elektrownia atomowa? [WIDEO]

od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl