Blinken: Rosja wykorzystuje Zaporoską Elektrownię Atomową jako tarczę nuklearną

Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Rosjanie wykorzystują elektrownię atomową w Enerhodarze jako „tarczę nuklearną”
Rosjanie wykorzystują elektrownię atomową w Enerhodarze jako „tarczę nuklearną” Fot. Flickr/Just Click's With A Camera
Działania Rosji w rejonie ukraińskiej elektrowni atomowej w Enerhodarze to „szczyt nieodpowiedzialności” – uważa Anthony Blinken, sekretarz stanu USA. Blinken oskarżył Moskwę o wykorzystywanie jej jako „tarczy nuklearnej” w atakach na siły ukraińskie. Zaporoska Elektrownia Atomowa jest największym tego typu obiektem na Ukrainie.

- Waszyngton jest głęboko zaniepokojony, że Moskwa używa teraz elektrowni jako bazy wojskowej i strzela do ukraińskich sił z jej terenu – powiedział Blinken dziennikarzom po rozmowach w ONZ w Nowym Jorku na temat nierozprzestrzeniania broni jądrowej.

- Oczywiście Ukraińcy nie mogą tam atakować, by nie doszło do strasznego wypadku nuklearnego – podkreślił. Agencja Reuters przypomina, że wcześniej władze Ukrainy oskarżały Moskwę o stacjonowanie wojsk i składowanie sprzętu wojskowego na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

Podczas poniedziałkowych rozmów wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Mykoła Toczycki powiedział, że „potrzebne są solidne wspólne działania, aby zapobiec katastrofie jądrowej” i wezwał społeczność międzynarodową do „zamknięcia nieba” nad ukraińskimi elektrowniami atomowymi za pomocą systemów obrony powietrznej.

Jak pisze Reuters, 20 lipca Rosja oskarżyła Ukrainę o atak dwoma dronami w okolicach zaporoskiej elektrowni, ale potem poinformowała, że żaden z reaktorów nie jest uszkodzony.

Na spotkaniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w piątek zastępca ambasadora Rosji przy ONZ Dmitrij Poljański oskarżył kraje zachodnie o „celowe” ignorowanie ataku z 20 lipca, w którym rzekomo użyto „wyładowanych materiałami wybuchowymi dronów zagranicznej produkcji do ataku na elektrownię”. Ukraińska państwowa firma jądrowa Enerhoatom nie skomentowała tych doniesień.

Blinken powiedział też, że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) powinna odzyskać dostęp do elektrowni. Stanowisko to potwierdził szef MAEA Rafael Grossi, który na Twitterze napisał: „Jeżeli dojdzie do wypadku w elektrowni jądrowej Zaporoże na Ukrainie, nie będziemy mogli obwiniać żadnej klęski żywiołowej. Będziemy musieli wziąć odpowiedzialność za to tylko na siebie”.

Zaporoska Elektrownia Atomowa w Enerhodarze, największa tego typu w Europie i trzecia na świecie, została zajęta przez wojska rosyjskie na początku marca. Obecnie stacjonuje tam ok. 500 Rosjan, są tam także materiały wybuchowe i artyleria ciężka.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl