Kreml mógłby przeprowadzić serię ataków rakietowych na członków NATO i zapoczątkować scenariusz „koszmaru” po atakach Hamasu na Izrael.
Ekspert ostrzega
Tak twierdzi profesor Anthony Glees, zwracając uwagę, że istnieje obawa, że działania na Bliskim Wschodzie mogą spowodować zaangażowanie Putina.
Ceniony brytyjski ekspert w dziedzinie spraw europejskich oraz zagadnień bezpieczeństwa i wywiadu przedstawił koszmarny scenariusz.
Według niego Putin może wykorzystać sytuację i w wyniku konfliktu rzuci rakiety i bomby na kraje sąsiednie i członków NATO. Jest to posunięcie, które mogłoby skłonić USA do podjęcia bardziej praktycznych działań w Europie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Profesor dodał: "Szykuje się grunt pod bardziej powszechną wojnę na Bliskim Wschodzie, po czym Rosja wykorzystuje jej przewagę i atakuje państwa bałtyckie w pierwszej fazie nienuklearnego ataku na NATO. To czarny scenariusz, ale prawdopodobny.
Mam nadzieję, że Biden zrozumie niebezpieczeństwa i powstrzyma Izrael. Będzie tym celu współpracować z UE i być może z brytyjskim premierem Sunakiem, ale jest on zbyt niedoświadczony w sprawach międzynarodowych, aby go wysłuchać".
Co zrobi Izrael?
Niezależnie od tego, czy rakiety z ładunkami konwencjonalnymi zostaną wystrzelone, czy nie, Glees dał jasno do zrozumienia, że Izrael musi powoli i ostrożnie rozbijać wrogich infiltratorów. Agenci Mossadu i organizacje wojskowe najwyraźniej nie były świadome przygotowań do ataku na Izrael.
Dodał: "Mądrze byłoby powstrzymać Izrael, powinienem dodać, gdyż zajęłoby to trochę czasu, ostrożnie, chirurgicznie usunąć terrorystów Hamasu i nie robić nic, aby jego wrogowie zjednoczyli się, tak jak to miało miejsce w 1973 roku".
