Czy zima zatrzyma ukraińską kontrofensywę? Kontrwywiad wojskowy wyjaśnia

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Lato powoli dobiega końca. Niebawem rozpocznie się jesień, a z nią chłodniejsza aura i mniej sprzyjająca pogoda. Warunki atmosferyczne mogą utrudniać również toczenie walk na froncie, zwłaszcza, gdy nadejdzie zima. Co w związku z tym z ukraińską kontrofensywą? Sprawę wyjaśnili przedstawiciele ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).

Czy zima zatrzyma ukraińską kontrofensywę?

Przedstawiciele ukraińskiego kontrwywiadu podjęli się oceny wydarzeń na froncie w związku ze zbliżającymi się chłodniejszymi miesiącami. Zdaniem generała Kyryło Budanowa, nadejście zimy niczego nie zmieni w sprawie wojny na Ukrainie.

"Działania bojowe będą się toczyły tak czy inaczej. Podczas chłodów, deszczów i w błocie trudniej jest walczyć. Ale kontrofensywa będzie kontynuowana" – oznajmił szef wywiadu wojskowego Ukrainy na konferencji w Kijowie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Wiceszef HUR Wadym Skibicki oświadczył tego samego dnia, że na okupowanych terenach Ukrainy, w tym na Krymie, przebywa już 420 tys. żołnierzy rosyjskich. Jak podkreślił, liczba ta nie obejmuje rosyjskiej gwardii narodowej ani innych struktur specjalnych, które mają wspierać władze okupacyjne.

Tempo kontrofensywy budzi obawy

Państwa Zachodu dostarczyły Ukrainie sprzęt wojskowy wart miliardy dolarów i wyszkoliły tysiące ukraińskich żołnierzy, ale postępy kontrofensywy są powolne i budzą obawy ze strony sojuszników Kijowa.

Za kluczowy element ukraińskiej kontrofensywy są uważane działania bojowe w obwodzie zaporoskim na południu kraju, które obecnie koncentrują się wokół wiosek Robotyne i Werbowe. Ich celem ma być odcięcie szlaku transportowego sił rosyjskich na południu, ale do jego realizacji jest jeszcze daleko.

"Nasza kontrofensywa trwa na kilku kierunkach" – podkreślił Budanow.

Generał przyznał, ze postępy są powolniejsze, niż by sobie tego życzył. Jako przyczyny tego stanu rzeczy wskazał na ogromną koncentrację rosyjskich min oraz używanie przez wroga bardzo dużej liczby dronów-kamikadze.

Roman Switan, ekspert wojskowy, pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy, uważa natomiast, że ​​jeśli Siły Obronne dotrą do Tokmaka front rosyjski upadnie.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Ruska Onuca
10 września, 10:39, Analityk wojenny:

Aktywność nazistowskich trolli Putina jest odwrornie proporcjonalna do sukcesów orków na froncie. Sądząc po tym forum, w ostatnich dniach muszą dostawać naprawdę solidny łomot od Ukraińców.

ALBO nazistowski, ALBO Putina. Nazistowskito UPAinskich, no, ale skad ty mozesz wiedziec....

A
Analityk wojenny
Aktywność nazistowskich trolli Putina jest odwrornie proporcjonalna do sukcesów orków na froncie. Sądząc po tym forum, w ostatnich dniach muszą dostawać naprawdę solidny łomot od Ukraińców.
D
Die Welt
Zimą powinna zacząć się deportacja niepewnych Ukraińców na Sybir.
P
Polski Lwów
Ukraińscy nacjonaliści zimą dostaną znowu w d. Już teraz nie ma kto tam walczyć a cmentarze pełne żołto- niebieskich szmat.
R
Ruska Oncua
Zeby zatrzymac, to najpierw by musiala sie zaczac. Iwan da rade, faszysci UPA do piachu.
Wróć na i.pl Portal i.pl