Makowski był wielce nietuzinkową postacią II Rzeczypospolitej: prawnikiem, sanacyjnym politykiem, marszałkiem Sejmu, wicemarszałkiem Senatu oraz współautorem kodeksu karnego z 1932 r. oraz konstytucji kwietniowej z 1935 r.
Pismo specjalistów
„Archiwum kryminologiczne” było pismem, które wypełniło dotkliwą lukę istniejącą w tej dziedzinie nauki. Polska literatura kryminologiczna w pierwszej połowie lat 30. potrzebowało organu, który dawałby „wszechstronne opracowanie naukowe problematów walki z przestępczością, budowanie trwałych podstaw naukowych, na których praktyczna i celowa działalność społeczna mogłaby oprzeć skuteczną pracę nad zapewnieniem ładu współżycia”.
Już w pierwszym zeszycie ukazało się wiele interesujących artykułów i rozpraw, m.in. W. Makowskiego „Na marginesie komentarza do kodeksu karnego”, J. Piątkiewicza, J. Jakubca „Daktyloskopia czy alibi”, H. Strasmana „Monodaktyloskopia Battlea” i L. Rabinowicza „Belgijskie zakłady zabezpieczające”. „Archiwum Kryminologiczne” ukazało się trzykrotnie (t. 1 1933/34, t. 2 1935 i 1937, t. 3 1939). Każdy tom składał się z podwójnych zeszytów, z wyjątkiem dwóch pierwszych, które ukazały się osobno.
Socjalistyczna kontynuacja
Na przestrzeni lat 1933-1939 r. redakcja wydała więc łącznie sześć zeszytów, na łamach których publikowano prace naukowe z kryminologii, kryminalistyki, prawa karnego, zawierające bardzo interesujący materiał fotograficzny, szkice, rysunki oraz wykresy. Oprócz tego w piśmie prezentowano przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego dotyczącego prawa karnego materialnego i procesowego. Redaktorem czasopisma był uczeń i współpracownik prof. Makowskiego - dr Stanisław Batawia.
Po wojnie nie reaktywowano „Archiwum” w dawnym kształcie i dopiero w 1960 r. rozpoczęto wydawanie nowego socjalistycznego czasopisma - „Archiwum Kryminologii”. Jednak poprzez osobę założyciela i redaktora naczelnego - teraz już prof. Uniwersytetu Warszawskiego Stanisława Batawii, było de facto kontynuacją „Archiwum Kryminologicznego”.
