Członkowie Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych od środy okupują sejmowy korytarz. Domagają się m.in. dodatku rehabilitacyjnego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia.
Premier po wysłuchaniu argumentów rodziców - którzy podkreślali, że ich podopieczni zostali pomięci przy wprowadzaniu rządowych reform - oświadczył, że jego rząd najbliższym czasie zaproponuje „daninę solidarnościową”. Ma ona polegać na dodatkowym opodatkowaniu najlepiej zarabiających. - Taki niewielki podatek dla najbogatszych na rzecz najbardziej poszkodowanych. Nie można takich zmian tworzyć na kolanie. Chcemy, aby te zmiany, które proponujemy były umocowane bardziej niż ustawowo. Do połowy maja zostaną zaproponowane szczegółowe zmiany do konstytucji. Wierzę, że opozycja poprze nas w tej sprawie – mówił premier. Nowy podatek miałby zacząć obowiązywać od nowego roku.
Jednocześnie zapowiedział zmiany w konstytucji. - Będą to propozycje zmierzające do tego, by zafunkcjonowały zasady państwa solidarnego i sprawiedliwego (…) Do połowy maja zostaną zaproponowane szczegółowe zmiany do konstytucji. Wierzę, że opozycja poprze nas w tej sprawie – przekonywał.
Tego samego dnia z protestującymi rodzicami spotkał się prezydent Andrzej Duda, a dzień wcześniej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.