Kolejny dzień zamieszek w Peru
Jak poinformowała rozgłośnia radiowa RPP, w mieście Arequipa na południu kraju demonstranci, którzy domagają się przywrócenia na urząd szefa państwa byłego prezydenta Pedro Castillo, próbowali zająć miejscowe lotnisko, a w prowincji Chucuito podpalili posterunek policji.
55 osób straciło życie od początku trwania zamieszek
Zamieszki rozpoczęły się 7 grudnia krótko po odwołaniu przez parlament Castillo. Niebawem miejsce lewicowego polityka, który został tymczasowo aresztowany, zajęła dotychczasowa wiceprezydent Dina Boluarte.
W wielu regionach rząd wprowadził stan wyjątkowy pozwalający na interwencję wojska. Władze w Limie poinformowały w piątek, że w zamieszkach zginęło do tej pory co najmniej 55 osób.

Źródło:
Wideo