Protesty pod słynnymi ruinami Inków Machu Picchu w Peru. Setki turystów ewakuowane - WIDEO

Adam Kielar
Opracowanie:
Gorące protesty pod słynnym Machu Picchu. Setki tysięcy osób zostały ewakuowane.
Gorące protesty pod słynnym Machu Picchu. Setki tysięcy osób zostały ewakuowane. CAROLINA PAUCAR/AFP/East News
Niemal tysiąc turystów zostało ewakuowanych z okolic słynnego Machu Picchu, największej atrakcji turystycznej w Peru. Powód? Protesty mieszkańców, którzy nie zgadzają się na to, by to prywatna firma sprzedawała tam bilety.
Gorące protesty pod słynnym Machu Picchu. Setki tysięcy osób zostały ewakuowane.
Gorące protesty pod słynnym Machu Picchu. Setki tysięcy osób zostały ewakuowane. CAROLINA PAUCAR/AFP/East News

Spis treści

Protesty pod Machu Picchu

Jak donoszą media, protestujący nie przebierali w środkach – palili opony i blokowali tamtejszą linię kolejową. Starli się także z policją, efektem zamieszek byli ranni, w tym troje cywilów i pięciu funkcjonariuszy.

Dziennik „El Comercio” mówi o około 900 ewakuowanych turystach, a francuska agencja prasowa AFP podaje liczbę 700 osób, zarówno Peruwiańczyków, jak i obcokrajowców.

Protesty pod słynnymi ruinami miasta Inków organizuje „Kolektyw Ludowy Machu Picchu”. Jego uczestnicy obawiają się, że powierzenie sprzedaży biletów do atrakcji turystycznej to początek „systematycznej prywatyzacji” obiektu. Wśród ich postulatów jest nie tylko cofnięcie tej decyzji, ale i dymisja minister kultury Peru Leslie Urteagi.

Ruiny Machu Picchu w Peru.
Ruiny Machu Picchu w Peru. Pedro Szekely / Flickr / CC BY-SA 2.0

Machu Picchu zagrożone?

Organizacja stojąca za protestami uważa, że operator sprzedaży biletów do Machu Picchu, na prowizjach od transakcji, może zarabiać rocznie około 12 mln soli, czyli w przeliczeniu ok. 12,8 mln złotych.

Władze w Limie odrzucają te oskarżenia i przekonują, że nowy system sprzedaży biletów jest konieczny do kontroli liczby odwiedzających, gdyż w przeciwnym razie może to zagrażać samym słynnym ruinom, które są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Firma Joinnus, będąca operatorem nowego systemu, poprosiła rząd o przyspieszenie wygaśnięcia umowy. Miała ona pierwotnie obowiązywać do sierpnia. Spółka gotowa jest wziąć udział w nowym procesie wyboru pośrednika, a jednocześnie podkreśliła, że jej rola polega wyłącznie na outsourcingu sprzedaży biletów.

Machu Picchu leży w Peru

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl