O kłopotach w związku Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego media donosiły już od jakiegoś czasu. W końcu, w niedzielę, oboje opublikowali w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie, pod którym znalazł się podpis:
"Tak, nie jesteśmy już razem, ale mamy dla siebie ocean dobroci i międzygalaktyczną więź. Pozdro z Londynu!".
Do zdjęcia dodali hashtag #cukierekalbopsikus. Co ciekawe, Nikodem Rozbicki zamieszczał w nocy po tym komunikacie ich wspólne zdjęcia w relacji na Instagramie. Wynika z nich, że oboje spędzają wspólnie Halloween w Londynie.
Dlaczego Wieniawa i Rozbicki się rozstali?
Portal se.pl dotarł do osoby, która przyjaźni się z Rozbickim i Wieniawą. Ujawniła ona, że była już para miała problemy z pielęgnowaniem związku przez nadmiar obowiązków zawodowych aktorki.
"Julka jest bardzo zapracowana. Nagrała płytę, całe lato koncertowała, nie było jej w domu, a jeszcze grała w serialu i prowadzi firmę odzieżową. Nikodem zamieszkał u niej, żeby widywali się częściej, ale jej i tak nie było w domu" - przyznał informator.
Rozstanie to tylko żart pary?
Nie wszyscy jednak wierzą, że para rzeczywiście się rozstała. Są osoby, które twierdzą, że Wieniawa i Rozbicki postanowili jedynie zadrwić sobie z plotkarskich mediów.
Głos w sprawie zabrała m.in. Katarzyna Cichopek, która również ma wątpliwości, co do tego rozstania.
- To, co mi się podoba, jeśli są razem, czego im bardzo życzę, to to, że potrafią bawić się tymi wszystkimi plotkami, doniesieniami, mają do tego dystans, nie zdradzając przy tym tak naprawdę, co się u nich dzieje - powiedziała.
- W ten Instagram tak do końca bym nie wierzyła. To, co tam się dzieje, nie zawsze dzieje się dokładnie w tym momencie, w którym zostało opublikowane - dodała.
mm
Zobacz też: Katarzyna Paskuda o Playboyu, fotografii oraz wierze
