Tragiczny wypadek miał miejsce w sobotę, 12 lutego. Wieczorem na Drodze Krajowej nr 12 zderzyły się ze sobą renault scenic i toyota. Kierowca tego pierwszego wpadł w poślizg i czołowo wjechał w jadące z naprzeciwka auto. 34-letni kierowca renault został zabrany do szpitala, ale nie udało się uratować jego życia.
Tragiczny wypadek. Nie żyje strażak OSP Brzeg Głogowski
– Pomimo wielu tragicznych zdarzeń, które mają miejsce na polskich drogach, wciąż mamy nadzieję, że nic złego nas nie spotka. Nic bardziej mylnego. Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku. Czasami wystarczy jedna chwila nieostrożności i możemy przypłacić za to własnym życiem. Tak też stało się w sobotę na drodze krajowej nr 12, gdzie kierujący pojazdem marki Renault Scenic, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze – mówi Emilia Reguła z KPP Głogów.
W tym miejscu doszło do tragicznego w skutkach wypadku pod Głogowem:
Tragicznie zmarły w wypadku mężczyzna to 34-letni strażak z OSP Brzeg Głogowski. Policjanci pokazują makabryczne zdjęcia z tej tragedii i apelują do kierowców o rozwagę na drogach. Ku przestrodze.
ZOBACZ TAKŻE:
Tragiczny wypadek pod Głogowem. Ofiar mogło być znacznie więcej
– Niech dokumentacja fotograficzna z tego tragicznego zdarzenia będzie dla nas przestrogą i da nam dużo do myślenia. Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i rozsądek na drodze, przede wszystkim w okresie zimowym, gdzie czasami nie jesteśmy w stanie zapanować nad rozpędzonym pojazdem – dodaje Emilia Regula.
Na szczęście w tym tragicznym zdarzeniu nie było więcej ofiar. Jadący drugim autem nie odnieśli poważniejszych obrażeń. To niemal cud, patrząc na to jak poważnie uszkodzone były oba pojazdy po zderzeniu na DK 12. Ofiar mogło być jednak więcej.
Śmierć 34-letniego strażaka wstrząsnęła lokalną społecznością. Był bardzo lubiany zarówno wśród druhów z OSP, jak i pozostałych mieszkańców gminy. Wspominają go jako radosnego i uczynnego człowieka.
