Donald Trump wróci na Twittera? Oczekiwanie na ruch Elona Muska

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Donald Trump zapowiadał wcześniej, że na Twittera nie wróci, nawet jeśli Elon Musk kupi platformę i przywróci jego konto.
Donald Trump zapowiadał wcześniej, że na Twittera nie wróci, nawet jeśli Elon Musk kupi platformę i przywróci jego konto. Fot. Flickr/Gage Skidmore/ CC BY-SA 2.0; Pixabay/ PhotoMIX-Company
Elon Musk ostatecznie przejął w czwartek platformę Twitter. Jedną z jego pierwszy decyzji było zwolnienie czołowych menadżerów. Wśród nich znalazła się szefowa ds. prawnych Vijayę Gadde, którą uważa się za odpowiedzialną za zablokowanie Donalda Trumpa. Media spekulują, czy to krok do kolejnej decyzji – odblokowania konta byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Decyzja Twittera o zablokowaniu konta Donalda Trumpa był szeroko komentowany i wywołał olbrzymie kontrowersje. Ruchem tym pozbawiono ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych narzędzia służącego mu do komunikacji z 88 milionami obserwujących go osób.

Skąd taka decyzja? Władze Twittera uznały jego aktywność za podżeganie do przemocy. Tymczasową początkowo blokadę konta zamieniono na stałą.

"Po dokładnym przejrzeniu ostatnich tweetów z konta @realDonaldTrump i otaczający je kontekst, na stałe zawiesiliśmy konto ze względu na ryzyko dalszego podżegania do przemocy" – przekazano w komunikacie z lutego.

Podkreślając, że blokada dotyczy tylko prywatnego konta polityka, zapowiedziano że oficjalne konta prezydenta USA (@POTUS) i Białego Domu (@WhiteHouse) będę poddane ograniczeniom. Sprawa miała związek z aktywnością Trumpa na tym portalu podczas szturmu na Kapitol. Już wcześniej jednak przy wpisach polityka Twitter zamieszczał specjalne adnotacje ostrzegające, że ich treści mogą wprowadzać w błąd.

Trump wróci na Twittera?

Wraz z przejęciem Twittera przez Elona Muska pojawiło się oczekiwanie, że konto byłego prezydenta zostanie odblokowane. Tym bardziej, że taką deklarację złożył wcześniej sam miliarder. Decyzję kierownictwa platformy w tej sprawie Musk określił jako "moralnie złą i całkowicie głupią".

Trump z kolei zapowiedział wcześniej, że na Twittera nie wróci, nawet jeśli Musk kupi platformę i przywróci jego konto.

Musk przejmuje Twittera. Zaczyna od zwolnień

Elon Musk sfinalizował w czwartek przejęcie Twittera. Jednym z jego pierwszych posunięć było zwolnienie czołowych menedżerów, których oskarżył o wprowadzenie go w błąd co do liczby kont spamowych na platformie. Z ustaleń Reutersa wynika, że zwolnił szefa Twittera Paraga Agrawala, dyrektora finansowego Neda Segala i szefową ds. prawnych Vijaya Gadde. Jak twierdzi agencja, zarówno Agrawal, jak i Segal znajdowali się w siedzibie Twittera w San Francisco w momencie finalizowania umowy, po czym zostali wyprowadzeni z siedziby firmy.

Miliarder w kwietniu złożył ofertę zakupu Twittera opiewającą na 44 mld dolarów. Zaznaczył przy tym, że jednym z jego priorytetów będzie zmniejszenie liczby fałszywych kont na serwisie. W maju wycofał się jednak z oferty, twierdząc, że Twitter nie chce udzielić mu informacji o tym, ile kont użytkowników jest fałszywych.

W lipcu Musk podał, że wycofuje się z zakupu z powodu „fałszywych i wprowadzających w błąd” informacji o firmie. Wkrótce potem Twitter podał Muska do sądu, a cena akcji serwisu znacznie spadła.

Na początku października miliarder zmienił zdanie po raz kolejny i oświadczył, że jest gotów kupić Twittera za pierwotnie uzgodnioną z serwisem cenę 44 mld dolarów.

i.pl, PAP

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl