Donald Tusk niewiarygodny dla związkowców
Jarosław Grzesik odniósł się do słów przewodniczącego PO Donalda Tuska, który zadeklarował, że „jest otwarty na kontakty i relacje także z działaczami związkowymi”.
– Oczywiście, gdyby to była inna sytuacja, to nie mam problemu, żeby się z panem Tuskiem spotkać, ale dzisiaj jako z kim? Nie jest decydentem, takie spotkanie nic nie przyniesie – powiedział PAP przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” Jarosław Grzesik.
– Pamiętam sprzed kilku lat, jak spotykaliśmy się z panem Donaldem Tuskiem przez kilka, kilkanaście miesięcy, kiedy był on jeszcze premierem. Panowała wtedy trudna sytuacja w górnictwie, próbowaliśmy negocjować w tej sprawie, a pan Tusk po kilku miesiącach wystawił nas do wiatru. My zostaliśmy z tymi negocjacjami jak Himilsbach z angielskim, a pan Tusk pojechał sobie do Brukseli objąć ważne stanowisko – stwierdził Jarosław Grzesik. Tusk jest dla nas osobą niewiarygodną – dodał.
Zaznaczył, że gdyby „Tusk został premierem czy wicepremierem, nie mielibyśmy wyjścia".
Związkowiec: Nie przyjdę na spotkanie z Tuskiem
Deklaracja Donalda Tuska o gotowości do spotkania także ze związkowcami padała w odpowiedzi na pytanie o to, czy w ramach objazdu po Polsce ma w planach odwiedzenie załogi kopalni Turów.
– Jeśli pan Tusk zdecyduje się przyjechać do Turowa i jeśli moi koledzy zdecydują się wziąć udział w tym spotkaniu, to ja na takie spotkanie nie przyjdę – stwierdził przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”.
lena
Źródło:
