Na początku finałowej rundy szansę na zwycięstwo zachowywało szerokie grono, w tym Polak. Po walce do ostatniego dołka ostatecznie to Perez przypieczętował swój trzeci triumf w turnieju cyklu DP World Tour. Na karcie zapisał -18. Drugim miejscem podzielili się Szwed Sebastian Soderberg i reprezentujący Australię Min Woo Lee - obaj zanotowali po -17. Za nimi uplasował się słynny Irlandczyk Padraig Harrington z -16 na finiszu.
Wynik -12 u Meronka (rundy na 70, 67, 68 i 71 uderzeń) dał Polakowi dziesiąte miejsce, które podzielił z piątką innych graczy.
To był pierwszy w tym roku indywidualny start Meronka, po udanym występie w drużynowym Hero Cup, w którym znalazł się w wygranej ekipie reprezentującej Europę kontynentalną (pokonali golfistów w Wielkiej Brytanii i Irlandii).
W rankingu Race to Dubai Polak spadł z drugiej pozycji na czwartą. W czwartek wystartuje w kolejnym evencie Rolex Series - rozgrywanym w Emirates Golf Club, Hero Dubai Desert Classic.
Uderzeniem życia popisał się zwycięzca imprezy. Francuz nadludzkim sposobem wybił piłkę z bunkra, która później na greeenie cudownie zawróciła i wpadł do dołka. Zobaczcie zresztą sami...
Źródło: PAP
