Dramat celebrytów. Nie żyje Dex Carvey. Dlaczego odszedł?

Rodzina zmarłego we wzruszającym poście ujawnia, że Dex odszedł w środę wieczorem. Piszą, że będą zawsze za nim tęsknić.

Dex był piękną osobą, utalentowaną, dobrą dla rodziny i przyjaciół, dodali jego najbliżsi.

Dex zmarł w swoim domu w Los Angeles, a po pomoc medyków zdzwoniła jego dziewczyna.

Jak poinformował portal TMZ, ratownicy medyczni próbowali reanimować Dexa. Po kilku minutach stwierdzili jednak zgon.

Przeprowadzono już sekcję zwłok, ale nie podano przyczyny jego śmierci, ponieważ nie ma wyników badań toksykologicznych.

Bliscy ujawnili, że 32-letni Dex zmarł w wyniku, jak to określili, przypadkowego przedawkowania narkotyków.

W oświadczeniu zawarli: Do każdego, kto zmaga się z uzależnieniem lub kocha osobę zmagającą się z uzależnieniem, jesteście w naszych sercach i modlitwach.

Dex wiele włożył w te 32 lata. Był utalentowany w wielu dziedzinach – muzyce, sztuce, kręceniu filmów – i zajmował się tym wszystkim z pasją, napisali bliscy o zmarłym.

Dex miał doświadczenie w branży rozrywkowej, był komikiem, pojawił się także w wielu projektach, w tym w filmie krótkometrażowym Carpool Pandering z 2016 roku. Pracował także na scenie wraz ze swoim bratem Thomasem.

Źródło: TMZ

rs