Dramat rodziny R. spod Chrzanowa. Brat odpowiada za próbę zabójstwa szwagra, siostra za uduszenie córeczki

Artur Drożdżak
Oskarżony Adam R. z obrońcą Markiem Krzeczkiem. Zeznaje siostra oskarżonego Beata S.
Oskarżony Adam R. z obrońcą Markiem Krzeczkiem. Zeznaje siostra oskarżonego Beata S. Artur Drożdżak
35-letni Adam R. zaprzecza, by miał zamiar pozbawić życia swojego szwagra i nie przyznaje się do próby jego zabójstwa. Przed krakowskim sądem w środę 27 stycznia na procesie mężczyzny relację składała jego siostra Beata, której mąż Bogusław odniósł ciężkie obrażenia w trakcie incydentu w miejscowości Zagórze koło Chrzanowa. Jako świadka już przesłuchano drugą z sióstr oskarżonego, czyli Monikę R. Ona też w krakowskim sądzie ma swój proces za uduszenie pięcioletniej córki.

FLESZ - Tłumy w lokalach, sypią się kary

Z ustaleń prokuratury wynika, że do tragedii z udziałem Adama R. doszło 21 marca 2020 r. Tego dnia dwaj bracia Piotr i Paweł S. przyszli do niego jako swojego wujka, mężczyzna z żoną i dziećmi mieszkał w innej niż oni części domu jednorodzinnego.

Adam R. poczęstował jednego z siostrzeńców alkoholem, a gdy bracia wrócili do siebie matka Beata S. miała do nich pretensje i wymierzyła im po policzku przekonana, że pili wódkę lub bimber. Doszło do spięcia i kobieta zażądała od synów oddania jej telefonów komórkowych. Jej mąż Bogusław zaczął się szarpać z jednym z synów Pawłem, potem doszło z jego strony do przepychanki także z Piotrem S., drugi z braci wzywał wówczas pomocy i na ratunek siostrzeńcom ruszył ich wujek.

Uczestnicy zdarzenia odmiennie relacjonują co się wówczas działo na korytarzu na piętrze domu. Z ustaleń śledczych wynika, że w pewnej chwili Adam R. dusił pokrzywdzonego, potem go podniósł i zrzucił ze schodów. Miał wtedy powiedzieć zdychaj k...wo.

Na skutek upadku z wysokości mężczyzna dostał obrażeń głowy, pęknięcia czaszki i złamanie szczęki. Zdrowie ratowano mu w szpitalu w Krakowie i Chrzanowie.

Adam R. nie przyznaje się do próby zabójstwa i mówi, że tylko interweniował w obronie siostrzeńców i próbował rozdzielić Bogusława S. i jego syna. Zaprzecza, by wypowiadał słowa mogące świadczyć, że chce śmierci szwagra. Proces w tej sprawie powoli zbliża się do końca będą jeszcze przesłuchiwani policjanci, którzy wtedy pojawili się na interwencji oraz biegli sądowi.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Złożyłem też wniosek, by powołano biegłego, który powinien oceni okoliczności upadku pokrzywdzonego z wysokości 9 schodów i kwestię odniesionych obrażeń - mówi adwokat Marek Krzeczek. Dodaje, że jego klient odmienne relacjonuje okoliczności zdarzenia i sprawę upadku Bogusława S.

Dwa miesiące później w rodzinie R. doszło do kolejnej tragedii, gdy Monika R. starsza siostra oskarżonego Adama R. także w Zagórzu udusiła swoją pięcioletnią córkę. Proces w tej sprawie rozpocznie się za miesiąc przed krakowskim sądem. I jej i bratu grozi dożywocie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Szaleństwo w Siedlcach. Rugbyści Awenty Pogoń świętują pierwsze mistrzostwo Polski

Szaleństwo w Siedlcach. Rugbyści Awenty Pogoń świętują pierwsze mistrzostwo Polski

Wróć na i.pl Portal i.pl