Dramatyczny pościg policyjny w Siemianowicach. Matka porzuciła 3-letnie dziecko w aucie. Kierowca zniknął

Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Wypadkiem radiowozu i samochodu osobowego zakończył się policyjny pościg ulicami Siemianowic Śląskich.
Wypadkiem radiowozu i samochodu osobowego zakończył się policyjny pościg ulicami Siemianowic Śląskich. Zbigniew Kaczmarczyk
Policyjny pościg w Siemianowicach zakończył się wypadkiem w centrum miasta. Policjanci z siemianowickiej drogówki, chcieli zatrzymać do kontroli samochód, którym poruszał się 25-letni kierowca wraz z partnerką i 3-letnim dzieckiem. Mężczyzna zaczął uciekać. Gdy jego samochód wypadł na rondzie z drogi, kierowca otworzył drzwi i uciekł. Z samochodu uciekła także kobieta, porzucając dziecko. Policja poszukuje uciekiniera.

Pościg policyjny w Siemianowicach

Około godziny 19.30, w sobotę 13 listopada, policjanci z siemianowickiej drogówki, chcieli zatrzymać do kontroli samochód osobowy, którym jak się później okazało poruszał się 25-letni mężczyzna, jego partnerka oraz 3-letnie dziecko.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Jadąca od strony Bytomia seat, mimo wyraźnych sygnałów policjantów nie zatrzymał się do kontroli. Na widok policjantów kierujący przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Gdy uciekający wjechał na rondo przy ul. śląskiej, zahaczył o wysepkę i stracił panowanie nad pojazdem uderzając z całym impetem o barierki.

- Radiowóz wjechał w tył samochodu. 25-latek otworzył drzwi i zaczął uciekać w kierunku parku. Policjanci ruszyli dalej w pościg za mężczyzną pieszo. Mężczyzny jednak nie udało się zatrzymać. Uciekł - mówi kom. Tatiana Lukoszek, rzeczniczka Komendy Miejskiej w Siemianowicach Śląskich.

Nie przeocz

Kierujący seatem wyskoczył z samochodu i zaczął uciekać w stronę pobliskiego parku. Policjanci pobiegli za mężczyzną, jednak ten zdołał im uciec. Samochodem jechała także jego partnerka i jej dziecko.

Mężczyzna, który przypadkowo znalazł się w okolicach wypadku podszedł do samochodu i wyciągnął z niego 3-letniego chłopca. Chciał go dać na ręce kobiecie, jednak ta również uciekła pozostawiając dziecko w rękach mężczyzny.

Wróciła dopiero po kilkunastu minutach.

Dziecko z matką pojechało do szpitala na konsultację lekarską. Na szczęście, nie miało żadnych urazów. Nie zostało jednak przekazane kobiecie po badaniach. Chłopczyk trafił do placówki opiekuńczo wychowawczej. Kobieta została zatrzymana i po wykonanych czynnościach zwolniona.

Konsultacji lekarskiej wymagali także dwaj policjanci, którzy brali udział w zdarzeniu. Nie odnieśli jednak żadnych poważnych obrażeń. Po zbadaniu mogli wrócić do domów.

- Nie udzielam więcej informacji, ze względu na trwające czynności - tłumaczy rzeczniczka.

Policyjne czynności w tej sprawie trwają.
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi 25-latkowi, nawet 5 lat więzienia. Niewykluczone, że matka chłopczyka usłyszy zarzut za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia swojego syna.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kierowca nadal jest poszukiwany. Jego poszukiwania trwają już 24 godziny.

Musisz to wiedzieć

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Polska sie sama zawali bez pomocy Lukaszenko.
M
Miki
Kolejna madka polka
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

"krótka piłka": Mecz z Mołdawią rozczarował na wielu poziomach. Lewandowski również

O TYM SIĘ MÓWI
"krótka piłka": Mecz z Mołdawią rozczarował na wielu poziomach. Lewandowski również

Wróć na i.pl Portal i.pl