Drogówka pilotowała rodzącą kobietę do szpitala [FILM]

sz
Policjanci legnickiej drogówki zatrzymali na drodze pędzące audi. Okazało się, że kierowca wiezie do szpitala swoją żonę. Kobiecie odeszły wody i zaczęła rodzić. Liczyła się każda minuta. Policjanci na sygnale pilotowali rodzinę do samego szpitala.

Policjanci legnickiej drogówki, st. asp. Marcina Webera i asp. Wiktora Słomińskiego, na ulicy Jaworzyńskiej w Legnicy kontrolowali prędkość poruszających się pojazdów wjeżdżających do miasta od strony Jawora. W pewnej chwili z nadmierną prędkością nadjechało osobowe audi.

- Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli drogowej, żeby sprawdzić co jest przyczyną szaleńczego rajdu kierowcy. Okazało się, że mężczyzna jest bardzo zdenerwowany, ponieważ wiezie żonę na porodówkę. Kilkanaście kilometrów wcześniej, kobiecie odeszły wody i akcja porodowa była w toku. Obawiał się, że nie zdąży na czas. Liczyła się każda minuta – wyjaśnia asp. szt. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.

Funkcjonariusze bez wahania podjęli decyzję o pilotowaniu auta. - Zaistniałą sytuację zgłosili dyżurnemu. Włączyli sygnały uprzywilejowania i pilotowali samochód z rodzącą do szpitala w Legnicy – dodaje Petrykowksi.

Kobieta w samą porę trafiła na salę porodową, gdzie niedługo po tym na świat przyszła dziewczynka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Drogówka pilotowała rodzącą kobietę do szpitala [FILM] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 36

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
m28
Zmarł mi dwa lata temu :(
J
Ja
żyje tato?
28
KOCHAM! :)))))))
28
To był mój jedyny przyjaciel, jestem dumna i szczęśliwa że mogłam żyć przy takim skarbie, mało jest osób co by mogły się pochwalić że miały świetnego ojca, takiego jak miałam ja^^
k
kaszana
Wymiotuję obficie.
o
oko
Tatuś to tatuś tamto dorośnij babo
28
wybacz :P :))))) ale o tacie mogę pisać i pisać heh:))))) KOCHAM GO:******
28
Miałam na prawdę wesołego i fantastycznego tatę.
m
m28
Mój tata miał łysinkę ale taką w kształcie kółka powiedział że włosy mu się 'przetarły'' przez hełm który nosił we wojsku:)))))- dla mnie to było miejsce do polerowania i całowania hihhihiii:)))jego łysinka w niczym mi nie przeszkadzała:))).
28
Moja mama to taki samiec alfa, jest kochana ale nie chcieliśmy być jej pantoflami :D, nie chcieliśmy się podporządkowywać pod jej dyktando :)))))jedynie jeśli chcieliśmy mieć święty spokój:))) -zazwyczaj lubiła robić dym gdy coś było nie po jej myśli:))). Tata nigdy nigdzie mnie nie woził- nie miałam takiej potrzeby większość spraw załatwiałam sama. Nigdy nie przychodziłam do domu nad ranem, nie szlajałam się po nocach tylko siedziałam w książkach a w wolnym czasie pomagałam mamie i odpoczywałam przy tacie :*****:)))))jeśli były robione zakupy do domu to ojczulek sam mnie wyciągał:))) - tylko my dwoje mieliśmy wielki apetyt na słodkie łakocie bo byliśmy największymi łasuchami w rodzinie hihihiihh:))). Tata nigdy nie wypychał mnie do obcych mężczyzn zawsze powtarzał ''na wszystko przyjdzie czas dla każdego ktoś jest przeznaczony:))'', ''nie szukaj nigdy na siłę bo trafisz na palanta który nie będzie cię szanował'','' pamiętaj nie wszystko złoto co się świeci-kieruj się sercem ze szczyptą rozumu:)))'' '' nie wybieraj sobie ładnych picusiów czy imprezowiczów-z ładnego pieca chlebka nie upieczesz''.... dawał mi bardzo wiele rad, ostrzegał i powtarzał co by nie było to on zawsze przy mnie będzie, drzwi do domu będą dla mnie cały czas otwarte:))). Kochany człowiek który zachowaniem przypominał księdza:)))-codziennie czytał i rozważał Pismo Święte, modlił się, chodził do Kościoła służył przy ołtarzu(był starszym ministrantem:))), był animatorem w grupie o tematykach religijnych- przy tym pracował i poświęcał nam czas-CZŁOWIEK ORKIESTRA:))) nie palił i nie pił alkoholu chyba że na weselu czy chrzcinach ale nie tak jak inni by zaraz leżeć pod stołem. Uwielbiłam nasze popołudniowe spacery, rozmawialiśmy i dyskutowaliśmy na różne tematy- to był spokojny człowiek, bardzo cierpliwy i otwarty-jak ksiądz:))))) dlatego leciałam do niego jak muszka do owoców hehe:))).
k
kurt_rolson
Jak pożegnać puszki?
Pa-puszki...
do szkoły won a nie w internet!!!
k
kurt_rolson
Strażak OSP to pijany by odebrał flache a nie poród
m
m28
Miałam z tatą bardzo dobry kontakt, mama jak nie mogła do mnie dotrzeć zawsze wołała tatę:))))))-wiedziała że jego posłucham-on był bardzo spokojnym człowiekiem miał do mnie nieziemską cierpliwość:****, umiał mi przemówić do rozsądku:). Nigdy nie znajdę kogoś kto był by taki jak on-prawdziwy ewenement.
e
ewew
Oj pedałki boją się kobiet.
f
f35
Manipulantka! ;)
Wróć na i.pl Portal i.pl