Policjant z „drogówki” w Grudziądzu uratował życie 1,5-miesięcznego dziecka

jt
Wielkie brawa dla  sierż. szt. Pawła Krzyżykowskiego
Wielkie brawa dla sierż. szt. Pawła Krzyżykowskiego materiały policji
W czwartek (12 lipca) policjant z grudziądzkiej „drogówki” zatrzymał do kontroli zbyt szybko jadący samochód. Funkcjonariusz nie przeprowadził jednak kontroli tylko wsiadł na służbowy motocykl i pilotował auto do szpitala. Okazało się bowiem, że autem wiezione jest dziecko, które wymaga natychmiastowej pomocy lekarza.

- Sierż. szt. Paweł Krzyżykowski na ul. Hallera w Grudziądzu zauważył zbyt szybko jadącego vw golfa. Policjant zatrzymał samochód do kontroli. Wtedy wyjaśnił się powód nadmiernej prędkości. Okazało się, że samochodem jedzie rodzina z 1,5-miesięcznym chłopcem, który miał problemy z oddychaniem. Dziecko kilka minut wcześniej miało się czymś zadławić - informuje st. asp. Jacek Jeleniewski, oficer prasowy KMP w Grudziądzu.

Szóstego lipca brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie, że przy ul. Kolejowej w Brodnicy, topi się mężczyzna. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, przy estakadzie zastali zgłaszającego. Nie potrafił jednoznacznie wskazać położenia kolegi, który miał wpaść do wody. >> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl

To oni ratują życie. Bohaterscy policjanci z regionu i z kra...

Policjant bez chwili wahania odstąpił od kontroli, wsiadł na służbowy motocykl i pilotował auto do szpitala. Tam niemowlęciem zajęli się lekarze.

- Wiemy, że 1,5 miesięczny Aleks wraca do zdrowia - dodaje st. asp. Jacek Jeleniewski.

Na drodze krajowej nr 55 w powiecie chełmińskim doszło do tragicznego wypadku drogowego z udziałem funkcjonariusza pełniącego służbę na motocyklu. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia. W piątek (13.07.2018) około godz. 7.40 na drodze krajowej nr 55 w miejscowości Wabcz doszło do wypadku drogowego z udziałem funkcjonariusza pełniącego służbę na motocyklu. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.   Policjanci na miejscu ustalają okoliczności i przyczyny zdarzenia pod nadzorem prokuratora. Policjant (31l.) pełnił służbę w Policji od 11 lat. Jak powiedziała nas Grażyna Wiąceki, zastępca prokuratora rejonowego z Chełmna na razie nic nie wskazuje na to, żeby w zdarzeniu brał udział jakikolwiek inny pojazd. Policjant na motocyklu najprawdopodobniej wpadł w poślizg, uderzył w znak i wpadł do rowu, w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu.W momencie rozpoczynania służby o godz. 6 warunki pogodowe pozwalały na pełnienie służby na motocyklu. Około godz. 7.30 zaczął padać ulewny deszcz i policjant otrzymał dyspozycję powrotu do komendy, zostawienia motocykla i zamiany go na radiowóz. Do wypadku doszło w czasie powrotu funkcjonariusza do KPP w Chełmnie.  Policja wprowadziła żałobę. Na stronie o zmarłym policjancie możemy przeczytać: Mł. asp. Marek Mieczkowski miał 31 lat. Służbę w Policji rozpoczął 1 lutego 2007 roku. Policjant pozostawił żonę i dwójkę dzieci. Rodzina zmarłego tragicznie funkcjonariusza została objęta opieką psychologa.

Wypadek pod Chełmnem. Nie żyje 31-letni policjant [zdjęcia]

Tak szaleli na drogach w regionie. To cud, że ludzie przeżyli! [wideo - Program Stop Agresji Drogowej]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policjant z „drogówki” w Grudziądzu uratował życie 1,5-miesięcznego dziecka - Gazeta Pomorska

Wróć na i.pl Portal i.pl