Ofiary były celowo wybierane przez przestępców, którzy wykorzystywali ich naiwność i łatwowierność. Wyłudzone pieniądze i fanty trafiały do kuriera, który przywoził je na granice państwa, tam kolejny przejmował i dostarczał na teren Wrocławia. Jak informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, kryminalni ustalili, że grupa działała przez ponad dwa lata - od marca 2019 do października 2021 roku.
- Członkowie grupy wykonując z Polski połączenia telefonicznie do obywateli Czech i Niemiec - osób w podeszłym wieku - podawali się za ich osoby najbliższe, prosząc o przekazanie znacznych kwot pieniężnych bądź precjozów, w ten sposób doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - wyjaśnia asp. szt. Monika Kaleta z KWP we Wrocławiu.
Zatrzymanie liderów szajki - Czecha i Polki - było efektem wcześniejszych działań mundurowych, po których zarzuty postawiono kurierom, przewożącym wyłudzoną gotówkę i kosztowności na teren Polski. Działania śledczych prowadzone były na terenie kilku województw w Polsce. Zabezpieczono szereg materiałów dowodowych wskazujących na to, że właśnie ta para stała na czele zorganizowanej grupy przestępczej.
- Podczas zasadzki na oszustów, kompan podejrzanej Polki próbował staranować policjantów wjeżdżając w nich swoim autem, uszkodził jeden z radiowozów, podjął nawet próbę ucieczki, lecz nieskuteczną. Został zatrzymany na terenie sąsiedniego województwa posiadając przy sobie dodatkowo narkotyki i mając na koncie szereg innych przestępstw - mówi asp. szt. Monika Kaleta.
Z uwagi na to, że przestępcy działali na terenie kilku państw Europy, ścisłą współpracę nawiązali policjanci i prokuratorzy z Polski, Republiki Czeskiej i Republiki Federalnej Niemiec. Aby ustalić sprawców, pod egidą europejskiej instytucji Unii Europejskiej ds. Współpracy Wymiaru Sprawiedliwości w Sprawach Karnych "Eurojust" z siedzibą w Hadze, zawiązany został międzynarodowy zespół dochodzeniowo-śledczy, którego uczestnikami są prokuratury we Wrocławiu, w Brnie i w Monachium.
- Wspólne działania policji polskiej, czeskiej i niemieckiej, współpraca z Europolem oraz działania powołanej międzynarodowej grupy dochodzeniowo-śledczej doprowadziły do zgromadzenia dowodów przestępstwa i w dniach 14 oraz 16 lutego 2022 roku zatrzymania na terenie naszego kraju członków zorganizowanej grupy przestępczej, którym dotychczas zarzucono popełnienie szeregu oszustw na szkodę obywateli z Czech i Niemiec. Łączna suma strat opiewa na kwotę nie mniejszą niż 1 300 000 zł - podkreśla asp. szt. Monika Kaleta.
Sprawę nadzoruje Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.
- Postanowieniem z dnia 16 lutego 2022 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieście zastosował wobec jednego z nich – obywatela Czech Tibora J. tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Zaś decyzja o zastosowaniu tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy wobec drugiej podejrzanej – obywatelki polskiej Diany Sz. zapadła w dniu 18 lutego 2022 r - informuje Małgorzata Dziewońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań. Sprawcom grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
- Z roku na rok widzimy wyraźny spadek tego typu przestępstw. Niemniej, nadal dochodzi do oszustw "na wnuczka". Policja cały czas prowadzi akcje prewencyjne, też przy współpracy z innymi instytucjami, aby ostrzegać osoby w wieku senioralnym o procederze. Zachęcamy wszystkich do okazyjnych rozmów z seniorami, którzy należą do naszej rodziny czy też są naszymi sąsiadami i również ostrzegać ich przed takimi metodami. Przez to mogą uniknąć straty oszczędności życia - podsumowuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Zobacz film z zatrzymania:
