Dwa miliardy złotych nie dla onkologii. "Życie przegrało ze śmiercią" - komentują posłowie Koalicji Obywatelskiej

Kilkanaście dni temu wybuchła burza w kwestii przekazania dwóch miliardów złotych Telewizji Polskiej oraz Polskiemu Radiu, co zamierzali wprowadzić posłowie PiS. Mimo że Sejm pierwotnie przegłosował ustawę, sprzeciwił się jej Senat. Ponadto opozycja złożyła propozycję, by wspomnianą kwotę, zamiast na media publiczne, przekazać na leczenie chorób onkologicznych i rozwój polskich szpitali. W czwartek Sejm, głosami posłów PiS, odrzucił tę propozycję uchwalając ustawę zakładającą przekazanie prawie dwóch miliardów mediom publicznym.

Z kolei w poniedziałek wielkopolscy posłowie Koalicji Obywatelskiej zorganizowali w tej sprawie konferencję przed Wielkopolskim Centrum Onkologii.

– To miejsce, do którego ludzie przyjeżdżają po nadzieję i zdrowie. Tutaj każda złotówka jest na wagę zdrowia. Każdego dnia toczy się walka między życiem i śmiercią. Dlatego uważamy, że te dwa miliardy złotych powinny zostać przekazane na onkologię, walkę z rakiem i profilaktykę – mówi Waldy Dzikowski, poseł KO z Poznania.

Czytaj też: Poznań: W szpitalu przy ul. Krysiewicza przyjmują pacjentów według kodów i kolorów. Trwa tam próba systemu segregacji medycznej pacjentów

Z kolei Jakub Rutnicki, poseł KO z Piły, dodaje, że w Wielkopolsce co roku 14 tys. osób dowiaduje się, że są chore na raka.
– Mamy wspaniałych lekarzy i personel, ale ilość pieniędzy przeznaczona na walkę z rakiem, w przeliczeniu na jedną osobę, jest bardzo niska, biorąc pod uwagę średnią unijną. W Polsce to ok. 40 euro na osobę, a we Francji 160 euro... Chociaż liczba osób, które chorują w Polsce na raka jest średnio niższa niż w Europie, to umieralność wyższa – opowiada Jakub Rotnicki.

Natomiast Waldy Dzikowski dodaje: – Uleczalność raka w Polsce wciąż jest niższa niż w innych państwach. W skali roku to nawet kilka tysięcy osób. Dlatego każde dodatkowe pieniądze to uratowanie ludzkich żyć. Dzięki temu można byłoby zakupić odpowiedni sprzęt, zwiększyć limity czy podnieść kontrakty szpitalom.

Zobacz też: Szczepan Cofta, szef Unii Szpitali Klinicznych: Coś złego dzieje się ze szpitalami klinicznymi

Posłowie PO apelowali też do prezydenta Andrzeja Dudy, by nie podpisywał znowelizowanej ustawy zakładającej przekazanie dwóch miliardów złotych mediom publicznym. – Jeszcze jest szansa, aby tej kompromitacji uniknąć. Apelujemy do prezydenta Dudy. Niech pan zawetuje tę ustawę, bo te dwa miliardy powinny znaleźć się na leczenie onkologiczne. To wielki test na pana przyzwoitość. Ma pan być prezydentem wszystkich Polaków, a nie tylko Jarosława Kaczyńskiego – mówi Jakub Rutnicki.

Z taką oceną sytuacji nie zgadzają się posłowie PiS. – W działaniach opozycji jest dużo populizmu. Nakłady na służbę zdrowia w 2020 roku wynoszą ponad 5 proc. PKB i jest to rekord. Ponadto rząd przyjął Narodową Strategię Onkologiczną, a nakłady na onkologię wzrosły z 7,5 miliarda do ponad 10 mld złotych. Posłowie PO powinni raczej wytłumaczyć, dlaczego w 2007 roku wstrzymali coroczny wzrost nakładów na służbę zdrowia. Gdyby nie to, dziś bylibyśmy w innym miejscu – uważa Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS z Poznania.

– W Polsce mamy spektrum rozmaitych poglądów politycznych. Jednak demokracja nie może funkcjonować, jeśli media mają tylko jeden kierunek ideologiczno-polityczny. Przez lata wszystkie duże stacje radiowe, portale internetowe czy telewizje wspierały PO. TVP nie musi się każdemu podobać, ale niemała część Polaków ma teraz poczucie, że ich głos jest słyszalny. Nie można jednak twierdzić, że to dyskwalifikuje wsparcie polskiej onkologii.

ZOBACZ TEŻ: