Dwuletniej Madzi ze Starogardu Gd. grozi śmierć, jeśli będzie mieszkać w zagrzybionej przybudówce

Dorota Abramowicz, Agnieszka Kamińska
W remont zawilgoconego pokoju zaangażowała się cała rodzina pani Anny. Niestety, po trzech miesiącach grzyb wrócił. Mieszkanie w tak ciężkich warunkach to wyrok dla Magdy
W remont zawilgoconego pokoju zaangażowała się cała rodzina pani Anny. Niestety, po trzech miesiącach grzyb wrócił. Mieszkanie w tak ciężkich warunkach to wyrok dla Magdy Agnieszka Kamińska
Niewielki, śmierdzący stęchlizną pokoik w przybudówce domu przy ul. Ceynowy w Starogardzie Gdańskim. Grzyb na ścianach, podłodze, suficie. Odpadający tynk. W takich warunkach mieszka Anna Sojka z dwiema córkami: 6-letnią Małgosią i 2-letnią, chorą na mukowiscydozę Madzią.

- Sytuacja jest dramatyczna - alarmuje Anna Bilecka z gdańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą. - Każdy dzień zaniechania skraca życie Madzi! Przebywanie w takich warunkach to powolna śmierć!

Madzia została podwójnie skrzywdzona przez los. - Kiedy byłam z nią w ciąży, okazało się, że mąż choruje na białaczkę - mówi Anna Sojka. - Nie zobaczył wyczekiwanego dziecka, zmarł przed jej narodzeniem. Niedługo potem dotknął naszą rodzinę kolejny cios - okazało się, że Madzia cierpi na ciężką, genetyczną chorobę układu oddechowego.

Rodzina zajmuje przerobiony ze stajni 9-metrowy pokój w domu zbudowanym jeszcze przez pradziadków pani Anny. Ogromnie zawilgocony, absolutnie nienadający się dla chorego dziecka.

Dr Maria Trawińska-Bartnicka
z Poradni Leczenia Mukowiscydozy w Gdańsku wyjaśnia, że warunki mieszkaniowe Madzi są wyjątkowo niebezpieczne dla życia dwulatki. - W takiej sytuacji występuje duża podatność na możliwość alergizacji przez grzyby, komplikuje to też poważnie możliwość leczenia - tłumaczy lekarz. - Nie można jej też ochronić przed groźnymi przy tej chorobie infekcjami.

- Przed rokiem wystąpiliśmy do władz Starogardu o przyznanie tej rodzinie lokalu zastępczego - mówi Anna Bilecka. - Okazało się, że będzie to możliwe najwcześniej za cztery lata. A tyle Madzia nie może czekać.

Pani Sojka już szukała lokalu na wynajem - najtańszy, bez opłat, to 750 zł miesięcznie. Dochody Anny wynoszą 1500 zł, tylko na leki dla Madzi trzeba wydać co najmniej 500 zł. Na życie zostałoby jej... 200 zł. - Enzym kreon, który przy tej chorobie jest tak niezbędny jak insulina dla cukrzyka, nie jest refundowany przez państwo - mówi dr Trawińska-Bartnicka. - Podobnie jest z innymi lekami.

Jesli chcesz pomóc rodzinie Madzi, możesz wpłacić pieniądze na specjalnie utworzone konto. CZYTAJ WIĘCEJ TU >>>

W 2014 roku rodzinę zakwalifikowano do „wykazu osób oczekujących na mieszkania socjalne”. Tymczasem społeczna komisja mieszkaniowa na liście na rok 2016 ujęła dopiero te rodziny, których wnioski zakwalifikowano w 2010 roku oraz wnioski rodzin z wcześniejszych lat. Oznacza to, że rodzina poczeka na mieszkanie kilka lat! Dziecko nie ma tyle czasu.

Urzędnicy radzą, aby kobieta sama wynajęła mieszkanie, które kwalifikowałaby rodzinę do dodatku mieszkaniowego.

Pytamy o kwotę dodatku, na jaką mogłaby liczyć kobieta. - Konkretnej kwoty dziś nie możemy podać. To zależy między innymi od tego, jakie dokładnie mieszkanie wynajmie pani Anna i jaki będzie jej dochód - twierdzi Elżbieta Lokś, zastępca dyrektora ds. pomocy środowiskowej i instytucjonalnej MOPS.

- Może znajdzie się ktoś, kto chciałby za niewielkie pieniądze wynająć lub udostępnić mieszkanie tej rodzinie, choćby czasowo, by Madzia święta spędziła w bezpiecznym domu - pyta Anna Bilecka.

[email protected]

Czytaj również: 13-latka mieszka w ruderze środku lasu w Gdyni. Znalazła się pomoc dla Weroniki!

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
16 grudnia 2015, 17:07, Anja :

I życzę tym biurokratom wszystkiego co najgorsze. Analfabeci, że liczyć nie potrafią?? Jaki problem znaleźć tej rodzinie mieszkanie!!!!??? Uchodźcy dostają bez problemu.

Myśle że nawet uchodżcy w Polsce Nic nie dostana,Polska zawsze byla sama dla siebie i widzę że dalej się Nic nie zmienia! Żal mi tej kobiety

J
Ja

Czy można prosić jakiś kontakt do Pani Ani, chce jej pomóc.

L
Lukasz
Panstwo nasze poj... Sami kradna maka wszystko jakie premie co przecietny czlowiek musi robic 2 lata a szkoda im na pomoc dla takich rodzin tylko legalnie krasc potrafia
L
Lukasz
Panstwo nasze poj... Sami kradna maka wszystko jakie premie co przecietny czlowiek musi robic 2 lata a szkoda im na pomoc dla takich rodzin tylko legalnie krasc potrafia
A
Alka
poprosić trzeba panią Dowbor o pomoc i JEJ FAJNĄ BRYGADĘ i Polsat bo tylko w nich ratunku trzeba szukać
a
ania s
Dziękuję serdecznie Panie Arku,bardzo chętnie bym skorzystała żeby było bliżej . Nie chcę narażać starszej córki na zmianę szkoły tym bardziej ,że nie idzie jej ta nauka.serdecznie pozdrawiam.
M
Murglin
mialbym do wynajecia dwa pokoje na jakis czas w Lubianie kolo Koscierzyny
A
Anja
I życzę tym biurokratom wszystkiego co najgorsze. Analfabeci, że liczyć nie potrafią?? Jaki problem znaleźć tej rodzinie mieszkanie!!!!??? Uchodźcy dostają bez problemu.
W
WYBORCA
ciągle widać Pana Neumana w mediach jak walczy o władze więc ,aby zdobyć zaufanie mieszkańców Starogardu Gd powinien w pierwszej kolejności zaproponować pomoc pieniężną bądz inną pomoc rodzinie w krytycznej sytuacji mieszkaniowej. Przynajmniej na 1 rok zadeklarować wynajęcie mieszkania ,a nawet część jednego z swoich domów ponieważ ma ,aż dwa. To by się nazywało politykierstwo w dobrym kierunku bo dużo mówić ,a mało działać to już nie ten czas dla polityka PO.
W
WYBORCA
ciągle widać Pana Neumana w mediach jak walczy o władze więc ,aby zdobyć zaufanie mieszkańców Starogardu Gd powinien w pierwszej kolejności zaproponować pomoc pieniężną bądz inną pomoc rodzinie w krytycznej sytuacji mieszkaniowej. Przynajmniej na 1 rok zadeklarować wynajęcie mieszkania ,a nawet część jednego z swoich domów ponieważ ma ,aż dwa. To by się nazywało politykierstwo w dobrym kierunku bo dużo mówić ,a mało działać to już nie ten czas dla polityka PO.
k
kolerzanka
Ciesze sie,ze chce pan pomoc Ani i jej coreczkom to moja kolezanka ze szkolnych lat,sama na portalu spolecznosciowym dodalam post o pomoc dla Ani,o jakies skromne upominki dla dziewczynek na swieta,aby chociaz w ten jeden wyjatkowy dzien zapomnialy o klopotach,ale niestety narazie brak odzewu ze strony znajomych :(
M
MONIKA
Czy można jakoś pomóc tej Pani ? Na naszych urzędników nie ma co liczyć.
Czy jest gdzieś numer KRS żeby przekazać część podatku wole oddać potrzebującym a nie mafii w garniturach co sami okradają zamiast pomagać.
a
agusia
nie wiesz że lokale komunalne w naszym chorym kraju są tylko dla alkoholików, żeby zrobili z nich melinę.... zresztą dla nich jest cała pomoc: bony, paczki, zasiłki, leczenie bez kolejek w pięknych wyremontowanych szpitalach psychiatrycznych (byleby tylko chcieli), nawet renta dla alkoholików jest ....MOPS pomaga głównie alkoholikom... A dla chorych dzieci nic nie ma... Wstyd żeby lek na mukowiscydozę - chorobę przewlekłą był pełnopłatny....
z
zły pomysł?
od sprzedanego egzemplarza Dziennika Bałtyckiego?
g
gosc
To wstyd i hanba ,aby dziecko w takich warunkach mieszkalo ,dla emigrantow to wszystko sie znajdzie ,a dla naszych potrzebujacych pomoc nie ma to wstyd dla rzadu ihanba dla urzedasow

Wybrane dla Ciebie

Burze, deszcze, wiatr. Groźnie może być w całym kraju

Burze, deszcze, wiatr. Groźnie może być w całym kraju

W jakim stanie jest mężczyzna, który w Krakowie zabarykadował się z bronią?

AKTUALIZACJA
W jakim stanie jest mężczyzna, który w Krakowie zabarykadował się z bronią?

Wróć na i.pl Portal i.pl