Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny przypomniał, że punkt recepcyjny jest prowadzony na zlecenie i w porozumieniu z polskim rządem. Trafiają tutaj tylko duże, zorganizowane grupy, które po kilku dniach są kierowane do miejsc docelowych na terenie Polski. - Apeluję, aby nie kierować do nas indywidualnych osób i pojedynczych rodzin, bo zostaliśmy powołani tylko do obsługi Centrum Wytchnieniowo-Koordynacyjnego. Cały proces jest mocno nadzorowany, aby starać się dbać o te dzieci jak o własne - mówił prezydent.
Pomoc młodym uchodźcom jest udzielana w kilku obiektach na terenie miasta i oparta jest na działaniu pracowników urzędu, instytucji podległych, służb ratunkowych, tłumaczy, wolontariuszy. Dzieciom udzielana jest pomoc medyczna, psychologiczna, organizowane są całodobowe dyżury.
W związku z tym, że nie wiadomo do kiedy Centrum Wytchnieniowo-Koordynacyjne będzie funkcjonować, pomoc musi być udzielana w sposób ciągły i skoordynowany. Cały czas potrzebni są wolontariusze, którzy jeżeli od razu nie będą wzywani, ich obecność będzie potrzebna w najbliższym czasie. Każda z osób jest weryfikowana. O zgłaszanie są proszone osoby, które będą mogły pełnić dyżury po osiem lub dwanaście godzin. Aby uniknąć chaosu układane są harmonogramy. O konkretnym zapotrzebowaniu będzie informował profil na Facebooku o nazwie Stalowowolski Klub Wolontariusza. Z dziećmi będą mogły pracować tylko osoby pełnoletnie, młodsi mogą pomóc przy sortowaniu rzeczy. Aby zapewnić gościom z Ukrainy bezpieczeństwo i prywatność, wolontariusze i media są proszone o niepublikowanie wizerunków.
Jak informuje prezydent Lucjusz Nadbereżny zbiórka dla uchodźców przerosła jakiekolwiek oczekiwania, za co prezydent serdecznie dziękuje. Prosi, aby zwłaszcza przy odzieży kierować się zasadą jakości a nie ilości. W związku z tym, że do Stalowej Woli przyjeżdżają dzieci w różnym wieku, z niepełnosprawnościami a ich opiekunowie to głównie kobiety, potrzeba dużej ilości artykułów kosmetycznych, pampersów, podkładów, bielizny kobiecej, dziecięcej, klapek kąpielowych. Dary można składać w biurowcu Mostostal w Alejach Jana Pawła II 25A, nie należy ich przynosić do miejsc pobytu uciekinierów. W pomoc włączają się prywatne firmy, sponsorzy, osoby mieszkające poza granicami Polski. Wszyscy zdajemy test z człowieczeństwa.
- Niech Bóg przyniesie pokój Ukrainie - powiedział na zakończenie telekonferencji prezydent.
Ponad pół tysiąca łóżek zostało przekazane dla uchodźców z Powiatowego Magazynu Przeciwpowodziowego i od prywatnej firmy z Niemiec. W pierwszej kolejności 150 łóżek ze śpiworami i poduszkami zostało przekazane do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli.
Zapasy magazynowe nie były jednak wystarczające, dlatego powiat stalowowolski zakupił dodatkowo 230 kompletów to jest 230 łóżek z poduszkami i śpiworami. 150 takich kompletów zostało przekazane do Zespołu Szkół numer 3 przy ulicy Polnej czyli „ekonomika”.
