Eliminacje Euro 2024. Tomas Petrasek z Rakowa Częstochowa w szerokiej kadrze Czech na mecz z Polską

Jacek Czaplewski
Piłkarz Rakowa powołany do szerokiej kadry na mecz z Polską
Piłkarz Rakowa powołany do szerokiej kadry na mecz z Polską Adam Jastrzebowski
Tomas Petrasek z Rakowa Częstochowa dostał powołanie do szerokiej kadry Czech na mecze z Polską i Mołdawią w eliminacjach do Euro 2024. Rosły stoper wkrótce dowie się czy jego nazwisko trafi na ostateczną listę selekcjonera.

Tomas Petrasek może zagrać w meczu Czechy - Polska

Dotąs Petrasek rozegrał tylko trzy mecze w kadrze narodowej. Debiutował w 2020 roku przeciw Cyprowi. Potem wystąpił w Lidze Narodów z Izraelem i towarzysko w marcu zeszłego roku z Walią. Pierwsze dwa mecze Czechy wygrały, ostatni skończył się remisem.

Dokładnie od roku Petrasek nie dostał powołania do reprezentacji Czech. Wykluczyła go z tego kontuzja. Teraz znów jest podstawowym obrońcą Rakowa i ma prawo wierzyć, że znajdzie się w kadrze meczowej na Polskę. To spotkanie zaplanowano na 24 marca w Pradze o godzinie 20:45. Trzy dni później Czesi wystąpią w Kiszyniowie z Mołdawią.

Petrasek odejdzie z Rakowa po sezonie?

Wczoraj (2 marca) Petrasek skończył 31 lat. Z Rakowem przebył drogę od 2 ligi do walki o mistrzostwo i fazę grupową Ligi Konferencji. Jego umowa wygaśnie w czerwcu tego roku.

Dla Rakowa popularny Peti gra nieprzerwanie od połowy 2016 roku. Nieco dłużej z klubem związany jest tylko trener Marek Papszun.

Oprócz awansów Petrasek świętował dwukrotnie zdobycie Pucharu Polski i Superpucharu. Tyle samo razy założył także srebrny medal za grę w PKO Ekstraklasie. Do tej pory dla Rakowa rozegrał 165 meczów. Zdobył 34 bramki.

EKSTRAKLASA w GOL24

Niby Raków Częstochowa ma takie przebicie, a jakoś stadionu nie potrafił sobie załatwić. Jeśli w maju sięgnie po mistrzostwo Polski to największy sukces w ponad stuletniej historii będzie świętować na czymś co sami kibice nazywają "kurnikiem". Dla nich to szczególnie uwłaczające, bo dopiero co odegnali wspomnienia o poprzednim potworku, określanym mianem "skansenu". Ligowi rywale mają inną, prześmiewczą nazwę dla częstochowskiej areny. To żaden "kurnik", tylko "zajezdnia" - ze względu na telewizyjny kadr, gdy podczas meczu za trenerem Markiem Papszunem wyrósł nagle tramwaj! W każdym razie jest to bardzo wdzięczny temat do kpin. Znaleźć ładniejsze albo znacznie większe obiekty w ekstraklasie czy 1 lidze to żadna sztuka. My więc poszperaliśmy jeszcze niżej, czyli w 2 oraz 3 lidze.

Zawstydzają "Zajezdnię" Rakowa Częstochowa. Te drużyny grają...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl