FLESZ - To będą wakacje inne niż wszystkie

Obecnie miejsca rekreacji świecą pustkami. Rezerwacje w hotelach i zamówienia na różnego rodzaju atrakcje - robione z wyprzedzeniem na kilka miesięcy - zostały wycofane, anulowane. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział, że o wakacjach, takich, jak mieliśmy dotychczas trzeba zapomnieć.
W powiecie krakowskim miejsc turystyczno-rekreacyjnych nie brakuje. - Ojcowski Park Narodowy zapełni się na pewno, jak tylko zostaną zniesione obostrzenia dotyczące wejść do lasów i terenów zielonych. Mamy tu sporo miejsc do odpoczynku, szlaków, jaskiń, dolinek, które odwiedzamy często - mówi jedna z mieszkanek Skały.
Wiele osób na pewno zechce też odwiedzić zamek w Ojcowie, który ostatnio remontowano i części pod koniec ubiegłego roku zakończono część remontu.
Na utrzymanie takiej turystyki weekendowej liczą organizatorzy kolonii dziecięcych m.in. z Fundacja Kształcenia, Wypoczynku i Rekreacji, posiadająca obiekty w Korzkwi w gminie Zielonki.
- Wspieramy środowiska harcerskie. Współpracujemy z różnymi jednostkami organizując wszelkiego rodzaju formy wypoczynku dla dzieci i młodzieży. Mamy wyszkoloną kadrę instruktorską i liczymy, że po długich tygodniach, a nawet miesiącach kwarantanny dzieci, ale także ich rodzice i opiekunowie będą szukali sposobów na zorganizowanie letnich atrakcji. Zapewne z wyjazdów na kolonie np. nad morze czy w inne miejsca trzeba będzie zrezygnować, ale mam nadzieje, że wypoczynek choćby w formie półkolonii uda się realizować. Będziemy się dostosowywać do potrzeb, organizować nawet krótkie kilkudniowe biwaki - mówi Paweł Grabka, prezes Fundacji Kształcenia, Wypoczynku i Rekreacji.
Zapewnia, że pomysłów nie zabraknie. A rodzice podopiecznych tej organizacji nie zrezygnowali z dotychczasowych rezerwacji, liczą na półkolonie, czy kilkudniowe formy atrakcji. Ta fundacja latem organizuje wypoczynek dla około 2 tysięcy dzieci. Teraz zapowiada, że jeśli trzeba będzie to się przeorganizuje, zajęcia i wypoczynek będzie prowadzić w mniejszych grupach.
Na polskich turystów indywidualnych i wyjazdy choćby weekendowe liczą także organizatorzy atrakcji w podkrakowskich zamkach. - Jednodniowa turystyka może mieć w tym roku swój dobry czas. Jaki przebieg będzie miała epidemia wciąż nie wiemy, ale przecież obostrzenia nie będą na stałe - mówi Robert Szczuka, przedstawiciel Fundacji New Era Art, która prowadzi szlak turystyczny i zajmuje się organizacją atrakcji na zamku Tenczyn w Rudnie.
Zwykle tutaj sezon turystyczny zaczynał się w ostatni weekend kwietnia. W tym roku na to liczyć nie można. Podobnie jest z organizacją imprez masowych - ich prawdopodobnie też nie będzie. Są natomiast nadzieje na oprowadzanie turystów indywidualnych i zwiedzanie w niewielkich grupach.
- W tym roku zamek może pokazać nowy fragment trasy turystycznej, bo odnowiono fragmenty ruin zamkowych na I pietrze jego części mieszkalnej - z wejściem na taras widokowy baszty Dorotki. Jako Fundacja wystąpiliśmy o opinię konserwatora i zgodę Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego na udostępnienie tej części zamku dla turystów. Czekamy na odpowiedź - mówi Robert Szczuka.
Zamek w Rudnie podobnie jak zamek w Ojcowie oraz inne zabytki w powiecie krakowskim czekają na turystów weekendowych. Miejsc na odpoczynek pod Krakowem nie brakuje. Jest także wiele gospodarstw agroturystycznych, które zapewnią odpoczynek indywidualnych turystom.
W podkrakowskich zamkach i w dolinkach sezon turystyczny zwykle zaczynał się w ostatni weekend kwietnia lub pierwsze dni maja. W tym roku epidemia pokrzyżowała szyki, ale organizatorzy atrakcji maja nadzieję, że latem turyści przyjadą.
- Koronawirus w Małopolsce [DANE, MAPA POWIATÓW]
- Podkrakowskie gminy boją się nadchodzących wyborów
- Skawina. Miasto uruchomiło ekrany pokazujące stan jakości powietrza
- Historia pewnego krzyża. Nad Nielepicami rozciąga swe ramiona od dwóch wieków
- Kacperek Ryło już po zabiegu w USA. "Pacjent jest dzielny"
- Powstają dzikie wysypiska. Wywożą odpady gdzie popadnie